21:00 - decyzja, jutro wypad nad jezioro
21:05 - poszukiwania w internecie szybkich jagodzianek
23:30 - wyjmuję ostatnią partię bułek z piekarnika
8:00 - chmury, nie jedziemy. Tylko kto zje te wszystkie bułki?
24 godziny później świeci słońce
12:30 - jemy
Składniki na 10 sztuk (u mnie dużo więcej):
- 250 ml mleka
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy
- 1 jajko
- 450 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki soli
- 40 g drobnego cukru
- 40 g masła
- 20 g świeżych drożdży lub 7 g drożdży instant
Nadzienie:
- 250 g jagód plus cukier do smaku (ja daję 2-3 łyżki lub więcej, w zależności od tego, jak kwaśne są jagody)
- cukier z prawdziwą wanilią (dałam 1 łyżkę)
- 1 łyżka tartej bułki (dałam 2 łyżki mąki ziemniaczanej)
Kruszonka:
- 50 g mąki
- 25 g cukru
- 25 g zimnego masła
- szczypta soli (na czubek noża)
Wykonanie:
Składniki kruszonki rozetrzeć w miseczce drewnianą łyżką i odstawić.
Składniki nadzienia wymieszać w misce i odstawić.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem.
W małym garnuszku połączyć masło, wanilię i mleko. Zagotować do czasu aż masło się rozpuści. Ostudzić. Drożdże świeże rozetrzeć z łyżeczką cukru i łyżką mleka.
Wymieszać mąkę, drożdże (jeśli używamy drożdży instant), sól i cukier. Dodać ostudzone masło z mlekiem, drożdże (jeśli używali
śmy świeżych) i jajko. Zagnieść gładkie ciasto. Przełożyć do miski, przykryć ściereczką.
Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1 h .
Ciasto podzielić na 10 małych kulek. Dłonie delikatnie spryskać olejem, by nie lepiło się do nich ciasto. Z każdej kulki uformować placuszek, następnie łyżeczką wkładać nadzienie. Dokładnie sklejać, obtoczyć w dłoniach. (Ja, za radą mojej mamy, robiłam tak: Ciasto rozwałkowałam na grubośc ok. 1,5 cm i wycinałam kółka. Na jedno kółku kładłam nadzienie, przykrywałam drugim i sklejałam)
Ułożyć na blasze, przykryć ściereczką. Odstawić do wyrośnięcia na ok. 1/2 godziny.
Piekarnik rozgrzać do temp. 200 st C (jeśli używamy termoobiegu, to 180 st C)
Posypać bułeczki kruszonką. Piec ok. 18-20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.