Kategorie

11.09.2010

Czekoladowe ciastka ze świeżą miętą

Najpierw zobaczyłam je u Kasi. Niestety wtedy moja mięta podupadała.  Potem zupełnie o nich zapomniałam. Na szczęście Edytka pokazała je u siebie.  Tym razem mięty miałam pod dostatkiem.  Ciasteczka są mocno czekoladowe, mięciutkie, wilgotne w środku.



Składniki (na 18-21 ciastek, u mnie było 16):


  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 1/2 szklanki gorzkiego kakao
  • 1/2 szklanki drobno posiekanej świeżej mięty
  • szczypta soli
  • 2 jajka
  • 1/4 szklanki topionego masła (ok. 80-100 g) - dałam 80 g


Wykonanie:

W misce połączyć wszystkie suche składniki włącznie z miętą. Stopione i przestudzone masło połączyć z jajkami i wlać je do składników suchych. Zagnieść ciasto. Ciasto owinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na godzinę.

Ze schłodzonego ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego (o wadze 35 g). Układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w dużych odległościach (na jednej blasze 9 sztuk - trzy rzędy po trzy kuleczki).

Piec w 180 st.C przez 10 minut (nie dłużej, bo będą za suche). Studzić na blasze, bo gorące, tuż po upieczeniu ciasteczka są bardzo miękkie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.