Kategorie

27.12.2010

Śledzie z suszonymi pomidorami

W przerwie w pracy, kiedy nie można zjeść czegoś dobrego najlepiej rozmawia się o jedzeniu.  Właśnie podczas jednej z takich rozmów moja koleżanka opowiedziała mi o tych śledziach, na które przepis wynalazła gdzieś w sieci.  Ponieważ bardzo lubię te po kaszubsku, pomyślałam, że te też będą wspaniałe. Nie myliłam się.  Śledziom trzeba jednak dać kilka dni na "przegryzienie się" (moje stały 3 doby).



Składniki:


  • Dwa opakowania matiasów w oleju
  • 4 cebulki
  • mała paczka rodzynek
  • pół szklanki oleju
  • łyżka cukru
  • odrobina soku z cytryny
  • dwa małe koncentraty pomidorowe
  • słoiczek suszonych pomidorów


Wykonanie:

Matiasy wymoczyć w wodzie (moje moczyły się jakieś 4 - 5 godzin). Na dużą patelnię wlać olej i pokrojoną w kostkę cebulkę. Dusić do zeszklenia. Dodać koncentrat, rodzynki, doprawić do smaku cukier i sok z cytryny. Dusić ok. 5 min, aż sos uzyska jednolitą konsystencję. Sos ostudzić, do zimnego dodać pokrojone w małe kawałki suszone pomidory. Sosem przekładać śledzie, które wcześniej kroimy w kostkę (warstwami, na przemian, wszystkie śledzie muszą być przykryte). Odstawiamy do lodówki nawet na kilka dni.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.