Widziałam go nie raz, ale kiedy Atinka
pokazała ten przepis podczas Dnia Jabłka, poczułam się wywołana do
tablicy. W końcu wszystkie składniki stały przede mną. Nie żałuję, bo
ciasto świetne. Na drugi dzień zdecydowanie lepsze, bo jabłka oddają
wilgoć.
Składniki na formę 33 x 22 cm:
4 jajka
3/4 szklanki cukru
2 szklanki mąki
2/3 szklanki oleju
szklanka grubo posiekanych orzechów włoskich
4 - 5 jabłek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka cynamonu
Wykonanie: Jabłka obrać, zetrzeć na tarce z grubymi oczkami. Orzechy dość grubo posiekać. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodawać cukier, dalej ubijając. Dodać żółtka, olej, dalej ubijać. Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem, sodą i cynamonem. Wsypać do masy jajecznej, wymieszać. Jabłka i orzechy dodać do reszty ciasta, wymieszać. Ciasto wlać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 165ºC, przez około 45 - 55 minut - do tzw. suchego patyczka. Ostudzone posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.