Kategorie

5.11.2011

Drożdżowe ślimaczki z dynią

Ostatnio Trzy Muszkieterki (1, 2, 3) pokazały cudowne bułeczki.  Ponieważ czekała nas długa droga, pomyślałam, że takie bułeczki będą jak znalazł.  Nie myliłam się.  Spisały się doskonale. 


 

Składniki na 15 niedużych bułeczek:

  • 7 g drożdży suchych lub 14 g drożdży świeżych
  • 1/4 szklanki letniej wody
  • 1/3 szklanki letniego mleka
  • 1 duże jajko, roztrzepane
  • 3/4 szklanki puree z dyni
  • 1 łyżka masła, roztopionego
  • 3 i 1/4 szklanki mąki pszennej chlebowej
  • 1/2 szklanki brązowego cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
  • 1/4 łyżeczki zmielonego imbiru
  • 1/4 łyżeczki zmielonego kardamonu


Nadzienie:

  • 90 g masła, roztopionego (dałam około 50 g)
  • 1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 1/2 szklanki cukru brązowego
  • 2 łyżeczki zmielonego cynamonu
  • 1/2 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego
  • 1/2 łyżeczki zmielonego imbiru
  • 1/4 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
  • 1/8 łyżeczki zmielonych goździków

Wykonanie:


W naczyniu wymieszać mąkę, cukier, sól, przyprawy i suche drożdże (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Masło rozpuścić; przestudzone wymieszać z mlekiem, wodą, jajkiem, puree z dyni i dodać do mąki. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
W międzyczasie przygotować nadzienie: masło roztopić, cukry wymieszać z przyprawami.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30 x 40 cm, delikatnie podsypując mąką. Rozwałkowane ciasto posmarować masłem, posypać mieszanką cukru z przyprawami. Ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego boku, następnie pokroić ostrym nożem na 15 części, z których otrzymamy 15 bułeczek - ślimaków.
Bułeczki układać w niedużych odległościach od siebie (mogą się stykać) na wyłożonej papierem blaszce o wymiarach 25 x 30 cm, przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia (od 30 - 45 minut).
Piec w temperaturze 190º przez około 25 - 30 minut. Jeszcze ciepłe polukrować. (ja nie lukrowałam)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.