Kategorie

21.02.2012

Tort jabłkowy

Zamówienie było takie:  "niech będzie truskawkowy".  Tylko skąd truskawki w lutym?  "No to jakie owoce teraz mogą  być?"  Padło na jabłka.  "A i chcę takie z Hello Kitty".  No to skoro chcę, to ja się postaram i coś zrobię.  Łatwe to nie było, bo lukier plastyczny nie chciał ze mną współpracować.  Kruszył się, barwił nierównomiernie.  Do tego jeszcze zupełny brak talentu plastycznego.  Najważniejsze, że po moich nocnych zmaganiach, rano usłyszałam "Mamusiu on jest piękny".  Uff.  Smaczny też był, no poza lukrem plastycznym, który był  bardzo cukrowy ;)




Składniki na masę jabłkową:
  • 4 jabłka
  • 1 galaretka (ja dałam poziomkową, bo tylko taką miałam)
  • ewentualnie 1 - 2 łyżki cukru (w zależności od użytych jabłek)

Wykonanie:
Jabłka obieramy i ścierami na tartce.  Wrzucamy do garnka i dusimy.  Ewentualnie odrobinę dosładzamy.  Do ciepłych jabłek dodajemy galaretkę w proszku i dokładnie mieszamy.  Odstawiamy do przestudzenia.  Kiedy jabłka ostygną (nie mogą czekać zbyt długo, bo zbytnio zgęstnieją)rozsmarowujemy na pierwszym blacie biszkoptowym.

Składniki na krem (źródło):
  • 1/2 kg sera mascarpone, schłodzonego
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 150 g śmietanki kremowej 30%, bardzo zimnej


Wykonanie:
Ser mascarpone wymieszać (na niskich obrotach robotem) z cukrem i ekstraktem wanilii, a następnie z ubitą na bardzo sztywną pianę śmietanką kremową (też robiłam to robotem).  Krem podzielić na pół.  Jedną połowę odkładamy do udekorowania tortu z wierzchu .  Drugą połowę wykładamy na drugi blat.


Składniki na biszkopt (blacha 25 cm):
  • 8 jaj
  • ponad szklanka mąki pszennej
  • 2,5 łyżki mąki ziemniaczanej
  • pół szklanki cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia


Wykonanie:
Białka ubijamy z cukrem, a następnie dodajmy po 1 żółtku nadal ubijając i delikatnie dodajemy mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia.
Przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (wykładam dno, a boki smaruję masłem i posypuję bułką tartą). Pieczemy ok 40 minut w temperaturze 180 stopni.
Ostudzony biszkopt kroimy na 3 blaty, każdy nasączamy (ja użyłam ekstraktu waniliowego domowej roboty)

*Tort dodatkowo ozdabiałam lukrem plastycznym z tego przepisu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.