Na hasło "fasolka" mam wszystkich domowników w kuchni w przeciągu 30 sekund. A do tego przygotowanie tego dania zajmuje nie więcej jak 10 - 15 minut. Dlatego zawsze, ale to zawsze mam wszystkie składniki w domu tak na wszelki wypadek. Danie zobaczyłam kilka lat temu w programie Makłowicza o super daniach na dzień po balandze. Dokonałam jednak kilku modyfikacji (wykluczyłam to, czego nie lubimy jeść) no i gotuję je bynajmniej nie z powodu silnego bólu głowy.
Składniki:
1 puszka fasoli
makaron muszelki
cebula
przecier pomidorowy
olej
250 ml bulionu
natka pietruszki
Wykonanie: Makaron ugotować i przelać zimną wodą. W międzyczasie cebulę podsmażyć na rozgrzanym oleju. Dodać odcedzoną fasolkę i zalać bulionem. Dusić chwilę. Dodać łyżkę lub dwie przecieru pomidorowego i dodać odcedzony makaron. Chwilkę razem poddusić. Dodać natkę pietruszki i wymieszać. W oryginalnym przepisie był jeszcze bekon i seler naciowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.