Od
dawna zajadamy się granolą tylko do tego czasu sklepową, ale już
niedługo. Od jakiegoś czasu zamierzałam zrobić ją sama, ale w
większości przepisów były składniki, a raczej zazwyczaj jeden, które
albo mi nie odpowiadały, a były dość istotne w danym przepisie, albo
były nie do zdobycia. Na szczęście Liska pokazała
u siebie przepis doskonały. Chwilka pracy i gotowe. Granola stoi
sobie teraz w słoju a my ją podjadamy na śniadanko i kolację :)
Składniki:
250 g płatków owsianych
100 g słonecznika (dałam 50 g)
50 g sezamu
2 łyżki miodu
4 łyżki oleju słonecznikowego
150 ml dobrego soku jabłkowego
2 łyżki cukru trzcinowego
50 g orzechów laskowych (moja modyfikacja)
Wykonanie: Piekarnik nagrzać do 150 st C. Wszystkie składniki wymieszać. Wsypać do foremki i piec godzinę, co kilka minut mieszając łyżką. Studzić w wyłączonym, ciepłym piekarniku. Przełożyć do szczelnego pojemnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.