Po zrobieniu kremu czekoladowego
zostało mi mleko skondensowane. Zaczęłam więc przeszukiwać książki
kucharskie w poszukiwaniu przepisu, który zawierałby takie mleko. Kiedy
zobaczyłam te batoniki w książce Nigelli wiedziałam, że to jest to.
Nieco zmodyfikowałam składniki ponieważ nie miałam akurat w domu dokładnie tych składników, o których pisała Nigella. Wyszło cudowne. W
sam raz na drugie śniadanie do pracy.
Składniki:
250 ml mleka zagęszczonego słodzonego
125 g płatków owsianych
40 g wiórków kokosowych
50 g suszonej żurawiny
60 g mieszanki sezamu i płatków migdałowych
65 g mieszanki migdałów i orzechów laskowych
Wykonanie: Mleko słodzone podgrzać na dużej patelni (robiłam to w garnuszku). W misce wymieszać wszystkie pozostałe składniki, (orzechy i migdały nieco posiekać) a następnie zalać ciepłym mlekiem, dobrze wymieszać. Formę o wymiarach 23 x 23 cm wysmarować olejem, lub wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć na to przygotowaną mieszankę , wyrównać. Piec około 1 godziny w temperaturze 130ºC. Po około 15 minutach od wyjęcia pokroić na 16 batoników. Odstawić do wystygnięcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.