Już
od kilku lat mam silikonową foremkę do pieczenia małych babeczek,
takich wielkości muffinków. Do tej pory jakoś nie korzystałam z niej w
celach typowo babkowych. W tym roku pomyślałam, że takie mini babeczki
będą idealne do koszyczka. Ponieważ mięta na moim parapecie się
nieprzyzwoicie rozrasta postanowiłam, że wykorzystam pomysł Kasi
i upiekę babeczki z dodatkiem mięty. "Przerobiłam" mój sprawdzony
przepis na babkę piaskową i 6 babeczek w sam raz do koszyczka gotowych.
Składniki:
* 1/2 szklanki mąki pszennej
* 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
* 125 dag masła
* 1/2 szklanki cukru
* 2 jajka
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 2 łyżki cukru waniliowego
* 2 łyżki kakao
* szczypta soli
* garść drobno posiekanych liści mięty
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem na gładką masę. Dodawać po 1 żółtku cały czas ucierając. W misce wymieszać 2 rodzaje mąk, miętę i proszek do pieczenia. Mąki dodać do masy maślanej i wymieszać. Masę podzielić na 2 części. Do jednej z nich dodać kakao i wymieszać. Białka ubić ze szczyptą soli. Większą część białek dodać do masy z kakao i wymieszać, pozostałe białka do masy białek i też wymieszać. Nakładać do każdego otworu na babkę w połowie masę białą i kakaową (kolejność dowolna). Babeczki piec około 20 minut w 180 stopniach (do suchego patyczka).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.