W
piątek spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Rano kurier przyniósł
mi paczkę, niespodziankę. W środku były produkty rodem z Hiszpanii -
oliwki, fasola, oliwa czy sos. Paczka niespodzianka związana była z
rozpoczynającym się właśnie w Lidlu tygodniem hiszpańskim. Nie mam
ostatnio zbyt dużo czasu na gotowanie, więc zaczęłam przeglądać książki w
poszukiwaniu szybkich przepisów, w których mogłabym wykorzystać
produkty, które właśnie dostałam. Koniec końców padło na omlet
hiszpański z książki Nigelli. Nie zrobiłam go dokładnie tak jak w
książce, a jedynie się na tym przepisie wzorowałam.
Składniki:
* 225g młodych ziemniaków, pokrojonych w małe kawałki
* 4 jajka
* 4 pomidorki koktajlowe
* 1 cebula, posiekana
* 50g startego sera
* 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
* 1 łyżeczka masła
* odrobina oleju
* sól i pieprz
Wykonanie:
Ziemniaki ugotować, aż będą miękkie i odlać wodę. W misce roztrzepać jajka trzepaczką, dodać pokrojone pomidorki oraz tarty ser, natkę i dopraw do smaku solą i pieprzem. Dodać odparowane ziemniaki. Na małej patelni o grubym dnie rozgrzać masło z odrobiną oleju, i zezłocić cebulę. Następnie wlać na patelnie jajeczną mieszankę i smażyć przez 5 minut na niewielkim ogniu.
Gdy omlet jest ścięty od dołu przewrócić na drugą stronę (ja przewróciłam na drugą patelnię) i podsmażać z drugiej strony. (Nigella proponuje wstawienie patelni o żaroodpornej rączce pod grzałkę grilla w piekarniku).
Omlet przełożyć na talerz i zostawić do ostygnięcie. Gdy ostygnie, pokroić go na 4 duże albo 8 małych trójkątnych porcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.