Najlepsze
robi moja Babcia. Dlatego po przepis na farsz zadzwoniłam właśnie do
niej. Czy się udały takie same? Oczywiście, że nie, ale też nie miałam
wątpliwości, że tak będzie. W końcu te babcine to niedoścignione
ideały. Te moje jednak całkiem niezłe.
Ciasto (na tę ilość farszu z niepełnych dwóch szklanek mąki) według ulubionego przepisu. Składniki na farsz:
50 dag kapusty kiszonej
30 dag pieczarek
2 cebule
sól, pieprz
olej
Wykonanie: Kapustę obgotowujemy. Odcedzamy, studzimy i dokładnie wyciskamy. Drobno kroimy. Pieczarki i cebulę drobno siekamy i podsmażamy na odrobinie oleju. Smażymy bez przykrycia, tak aby odparowało jak najwięcej wody. Kapustę, pieczarki i cebulę mieszamy i doprawiamy. (Ja włożyłam farsz na sitko, tak aby odciekła resztka wody). Przygotowujemy ciasto i nakładamy po łyżeczce farszu na każdy krążek ciasta. Gotujemy we wrzątku, aż pierogi wypłyną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.