Kategorie

22.04.2013

Ciasto daktylowe z polewą toffi

Nie pamiętam kiedy wydrukowałam ten przepis.  Nawet nie pamiętałam skąd  (na szczęście znalazłam, od Eweny).  Wiem jednak, że powinnam była je zrobić od razu, jak najszybciej.  Ciasto jest niesamowicie wilgotne i puszyste, pomimo tego, że użyłam mąki razowej.  Smakowało wszystkim, nawet mojemu bardzo negatywnie nastawionemu do tego ciasta mężowi.





Składniki:
Na ciasto:
  • 225 g daktyli, bez pestek, pokrojonych na kawałki
  • 300 ml wrzącej wody
  • 115 g masła, miękkiego
  • 175 g drobnego cukru trzcinowego
  • 3 jajka
  • 225 g maki pszennej razowej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
  • 1 łyżeczka sody
 Polewa:
  • 85 g jasnego cukru muscovado
  • 55 g masła
  • 3 łyżki tłustej śmietanki (użyłam 12%, bo nie miałam innej)


Wykonanie:
Tortownicę 23 cm wykładamy papierem do pieczenia (wyłożyłam dno i boki).  Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Daktyle kroimy i zalewamy wrzątkiem.  Odstawiamy.  Masło i cukier ucieramy, aż stanie się puszyste.  Dodajemy po jednym jajku cały czas ucierając.  Następnie dajemy mąkę, cynamon, proszek do pieczenia i sól.  Mieszamy szpatułką.  Do wody z daktylami dodajemy sodę.  Na koniec wlewamy wodę i daktyle do masy i bardzo dokładnie mieszamy.  Masę przelewamy do tortownicy i pieczemy około 60 minut.
Składniki na polewę przekładamy do garnuszka.   Roztapiamy na małym ogniu cały czas mieszając.  Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez 3 minuty.  Piekarnik przełączamy na opcję grill.  Upieczone ciasto polewamy polewą i wstawiamy ponownie do piekarnika.  Czekamy, aż polewa zacznie bulgotać i wyłączamy piekarnik.  Czekamy aż polewa ostygnie i stężeje.  Ciasto podajemy po przestudzeniu.
 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.