Składniki:
- 170 g masła w temperaturze pokojowej
- 165 g jasnego cukru trzcinowego
- 1 łyżka miodu (dałam mandarynkowy)
- 8 - 10 śliwek, przekrojonych
- 180 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
- 1/4 łyżeczki soli
- 130 g cukru (u mnie trzcinowy)
- 2 jajka
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 140 ml mleka
Wykonanie:
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Okrągłą formę o średnicy 23 cm wysmarować masłem.
Na
patelni rozgrzać połowę masła, cukier trzcinowy (165 g) i miód.
Podgrzewać na średnim ogniu mieszając. Ma powstać dość gęsty sos.
Gotowy sos wylewamy do przygotowanej formy. Na sos wykładamy
przygotowane śliwki (skórką do góry).
Pozostałe
masło i cukier utrze c na puszystą masę. Dodać jajka, wanilię i
ponownie utrzeć na puszystą masę. Mąkę, proszek, kardamon i sól
przesiać do drugiej miski. Dodawać naprzemiennie część mąki i mleka
mieszając tylko do połączenia składników. Ciasto wylać na śliwki i
wyrównać. Piec przez około godzinę, do suchego patyczka. Wyjąć ciasto z
piekarnika i pozostawić na minimum kwadrans w formie. Następnie
przejechać nożem dookoła krawędzi i wyjąc ciasto na paterę tak, aby
śliwki znalazły się na górze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.