Składniki (tortownica 24 cm):
Spód:
- 3 jajka
- 5 łyżek mielonych orzechów laskowych
- 3 łyżki cukru pudru
Masa biała:
- 200 g białej czekolady
- 250 g mascarpone
- 200 g śmietany kremówki
Masa czekoladowa:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 400 g śmietany kremówki
- 500 g mascarpone
Dodatkowo:
- orzechy laskowe (ok 50 - 100 g)
- kakao
- 2 - 3 gruszki Williams (niestety miałam tyko Konferencje)
- sok z 1 cytryny
Wykonanie:
Dno
tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Białka ubijamy na sztywno
dodając cukier. Stopniowo dodajemy po jednym żółtku cały czas
ubijając. Wsypujemy mielone orzechy i całość delikatnie mieszamy.
Przelewamy do przygotowanej tortownicy. Pieczemy w 180 stopniach przez
około 25 minut. Upieczony biszkopt studzimy na kratce.
Tortownicę
myjemy i osuszamy. Na dno wkładamy ostudzony biszkopt (zdejmujemy
papier do pieczenia). Na biszkopt kładziemy podprażone i przekrojone na
pół orzechy laskowe. Szykujemy masy.
Białą
czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Śmietanę ubijamy.
Przestudzoną czekoladę miksujemy z mascarpone a następnie dodajmy do
ubitej śmietany. Ubijamy całość przez chwilę razem na niższych
obrotach. Masę przekładamy na orzechy.
Gruszki obieramy i kroimy na ósemki. Wkładamy do soku z cytryny. Wyjmujemy i układamy na białej masie.
Szykujemy
masę czekoladową. Robimy ją dokładnie tak samo jak masę białą. Gotową
masę przekładamy na gruszki i wyrównujemy górę. Tort wkładamy do
lodówki na kilka godzin.
Ciepłym
nożem oddzielamy tort od obręczy tortownicy. Wyjmujemy z tortownicy i
posypujemy przesianym kakao. Boki tortu obsypywałam w następujący
sposób. Tort postawiłam na ręcznikach papierowych. Dookoła rozsypałam
przesiane kakao. Energicznie podnosiłam ręcznik tak, aby kakao
obsypywało boki tortu. Czynność należy powtarzać kilka razy.
Wierzch tortu udekorować orzechami i gruszką skropioną sokiem z cytryny.
Kilka uwag:
- Gruszki można gotować przez chwilę w syropie. Ten sposób wydaje mi się jednak lepszy, bo gruszki będą bardziej miękkie.
- Do
masy czekoladowej możecie dodać odrobinę cukru pudru. Polecam
sprawdzić masę przed nałożeniem. Zależy to od indywidualnych
preferencji.
- Kakao polecam posypać kilka godzin przed podaniem. Ja zrobiłam to w ostatniej chwili i efekt jest widoczny. Część kakao zdążyła nabrać wilgoci, a część jeszcze nie. Kawałek tortu, który został nam na kolejny dzień wyglądał znacznie lepiej. Całość była ciemna.
Witam serdecznie,
OdpowiedzUsuńmam jedno pytanie - robiłam już kilka razy tego torta jest pyszny, ale mam jeden problem obie masy nie są nigdy dość twarde - praktycznie nigdy nie mogę go ukroić i postawić na prosto bo od razu się przewraca - proszę o informację co robię źle i w jaki sposób mogę to poprawić.
Wina może leżeć po stronie mascarpone lub kremówki. Ostatnio sama robiłam podobną masę i po prostu popłynęła. Osobiście winiłam za to niesprawdzoną wcześniej kremówkę. Może warto zmienić firmę śmietany/mascarpone? Kremówkę trzeba bardzo dobrze ubić, musi być naprawdę sztywna. Mascarpone używałam z Lidla najczęściej, ale nie tylko.
UsuńMam dokładnie ten sam problem z co gorsze masa podczas robienia wydaje się ok a po kilu godzinach w lodówce tak jak wyżej opisane nic bardziej nie tężeje i nie ma szans na ukojenie.. Używam wydaje się najlepszych produktów a i tak za każdym razem to samo...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzy zamiast orzechów laskowych można dać włoskie?
OdpowiedzUsuńMyślę, że można. Można też spróbować z mielonymi migdałami. Tylko smak wtedy się zmieni.
UsuńCzemu nie ma mojego komentarza???? 5 lat temu, a ciągle pamiętam jego smak😄. GENIALNY
OdpowiedzUsuńPlanuje zrobić ten tort na urodziny męża, ale mam pytanie czy do spodu nie dodaje się mąki? Z samych jajek, cukru i orzechów wyjdzie biszkopt ?
OdpowiedzUsuńTo nie jest spód biszkoptowy. Mielone orzechy są tu zamiast mąki.
Usuń