Kategorie

8.09.2016

Pizza białkowa z bakłażanem (bez mąki)

Na starej wersji bloga pojawiła się dwa razy.  Dostawałam potem sporo pytań i uwag pod jej adresem.  Wiem, że niektórym sprawiała spore kłopoty, ale zapewniam, że jeżeli ubijecie dobrze białka wszystko się uda. Polecam też użyć sprawdzony papier do pieczenia, najlepiej silikonowany (ja używam tego z Lidla). Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to prawdziwa pizza, a raczej omlet.  Spód nie będzie sztywny tak jak w przypadku ciasta na mącę, a będzie miękki tak jak w przypadku omleta.  Zapewniam jednak, że w smaku jest doskonała, a do tego można ją jeść bez wyrzutów sumienia.






Składniki:
  • 7 - 8 białek
  • 2 jajka 
  • sól, pieprz
  • kilka łyżek ajvaru
  • pół małego bakłażana
  • pół czerwonej cebuli
  • pół pomidora
  • 125 g kulka mozzarelli
  • rukola
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.  Formę do pieczenia (22x33 cm) wyłożyć papierem do pieczenia.

5 białek ubić na sztywno z odrobiną soli.  Białka muszą być tak sztywne jak do biszkoptu.  Pozostałe białka i całe jajka zmiksować w blenderze.  Dodawać powoli do ubitych białek i delikatnie wymieszać.  Można zrobić to robotem na najniższej prędkości przez dosłownie kilka, kilkanaście sekund.  Masę przelać do przygotowanej formy u wyrównać. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 20 minut.

Bakłażana umyć i pokroić w plastry.  Każdy plaster oprószyć solą a następnie usmażyć na patelni grillowej.  Cebulę pokroić na ósemki i również usmażyć na patelni grillowej.
Pomidora pokroić w plastry.  Mozzarellę osuszyć ręcznikiem papierowym i pokroić w plastry.


Upieczony spód wyjąć z piekarnika (powinien trochę urosnąć) i posmarować ajvarem zostawiając czyste brzegi (spód będzie opadał podczas smarowania, ale nie jest to powód do zmartwień).  Na wierzch wyłożyć zgrillowane plastry bakłażana, cebulę, plastry pomidora i mozzarellę.  Zwiększyć temperaturę piekarnika do 220 stopni i piec pizzę przez 10-15 minut.  Podawać z rukolą.  Smakuje na ciepło i na zimno.




3 komentarze:

  1. Z nieba mi spadłaś z tym przepisem. Dziś piekę ciasto, do którego zużyję 8 żółtek i nie wiedziałam, co zrobić z białkami. A powiedz mi, mogłabym te białka zamrozić i zrobić ją w weekend, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wedelko ja robię właśnie z mrożonych.

      Usuń
    2. Dzięki. Tak właśnie zrobię :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.