Kategorie

26.01.2017

Bajgle tureckie

Tak już mam, że czasami jak zobaczę jakieś zdjęcie, to potem po prostu muszę to zrobić.  Tak właśnie było z tymi bajglami.  No może nie do końca tak, bo jak zobaczyłam te bajgle u Eweliny, to od razu zobaczyłam coś, co chcę z nimi zrobić. Coś, na coś miałam smaka od dawna, chociaż chyba nie do końca byłam tego świadoma.   Chcecie wiedzieć co to?  To zapraszam jutro.
Przepis na bajgle pochodzi z książki Moniki Waleckiej "Opowiadania drewnianego stołu".






Składniki (na 10 sztuk):
  • 650 g mąki pszennej typ 750 (dałam orkiszową typ 630)
  • 7 g suchych drożdży
  • 200 g letniej wody
  • 150 ml mleka
  • 1 jajko
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 płaskie łyżki cukru
  • 1 łyżeczka soli
Dodatkowo:
  • 1 szklanka sezamu
  • 1/3 szklanki wody
  • 1 łyżka melasy (dałam miód)

Wykonanie:

Wszystkie składniki na bajgle wymieszać i wyrobić miękkie elastyczne ciasto.  Uformować w kulę, przełożyć do naoliwionej misy, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na około godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość.  Następnie podzielić ciasto na 10 równych kawałków.  Wstępnie uformować każdy w kulkę i odłożyć na około kwadrans.  Z każdej kulki uformować długi, cienki wałek o długości ok 70 cm.  Złożyć go wpół i skręcić dokoła własnej osi.  Następnie skleić końce i uformować okrąg.   Bajgle przełożyć do wyrośnięcia.
W międzyczasie na suchej patelni podprażyć sezam cały czas mieszając.  Przełożyć na talerz (pozostawiony na ciepłej patelni może się przypalić).  Wymieszać wodę z melasą / miodem.
Wyrośnięte bajgle zanurzyć najpierw w wodzie, a następnie obtoczyć w sezamie.  Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (po 5 sztuk na każdej blaszce).  Piec przez 25 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.
Można też bajgle nasmarować wodą i obtoczyć w sezamie przed wyrastaniem (ja tak zrobiłam).   Wtedy pęknięcia powinny być bardziej widoczne.




3 komentarze:

  1. Piękne są! I też przymierzam się od nich od jakiegoś czasu, szczególnie jak widzę takie zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, piękne, piękne...! Już chcę je zrobić ponownie :)
    p.s. Fajnie być inspiracją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne:). Znam ich smak - jest wspaniały:)... a na książkę mam wielka chrapkę:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.