Kategorie

18.07.2017

Wiśniówka (nalewka z wiśni)

W ubiegłym roku wiśnie obrodziły na tyle, że zrobiłam kilka litrów nalewki.  Dobrze, bo okazuje się, że w tym roku nie zrobię ani trochę.  Wiśni nie ma, kwiaty przymarzły.  Zresztą nie tylko wiśnie.  Szkoda, ale dobrze, że chociaż nalewki ubiegłorocznej wystarczy i na ten rok.
Robiłam nalewkę z dwóch różnych rodzajów spirytusu.  Przyznam szczerze, że nie widzę różnicy w smaku ani w wyglądzie.  Na zdjęciach są pokazane obie nalewki i musicie przyznać, że wyglądają tak samo.  W mocy również różnica niemal nie jest zauważalna.





Składniki:


  • 2 kg wiśni
  • 1 litr spirytusu nalewkowego / 1 litr spirytusu  95% + 400 ml wody
  • 1 kg cukru


Wykonanie:
Umyte wiście wypestkować i przełożyć do słoja (użyłam 4 l).  Zalać spirytusem nalewkowym (lub spirytusem 95% wymieszanym z wodą).  Odstawić słój w ciemne miejsce na 4 - 6 tygodni.  Po tym czasie zlać alkohol.  Owoce zostawić w słoju i zasypać cukrem.  Potrząsać od czasu do czasu, aż cukier nie rozpuści się całkowicie (potrwa to kilka dni).  Powstały sok zlać i wymieszać z odlanym wcześniej alkoholem.  Przelać do butelek i odstawić na 4 tygodnie.  Po tym czasie nalewkę przecedzić przez gazę lub filtr do kawy (ja robię to przez filtr).  Przefiltrowaną nalewkę odstawić na minimum kilka tygodni żeby dojrzała.

4 komentarze:

  1. Mniam, uwielbiam wiśniówkę, u nas też w tym roku wiśnie zmarzły... ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobra jest wiśniówka domowej roboty warto sobie taka zrobić jak ktoś ma dostęp do wiśni to na prawdę warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy18:08

    A czy trzeba wlewac do butelek skoro pozniej trzeba to przefiltrowac? Mozna zlac do jednego duzego sloja a ewentualnie pozniej po przepuszczeniu przez filtr rozlac do butelek ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak można. Mi jest wygodniej trzymać w butelkach, bo słoja nie mam za bardzo gdzie trzymać.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.