Dziś będzie krótko i bez zdjęcia. A dlaczego już piszę. W książkach kucharskich po angielsku bardzo często spotykam się z przyprawą "mixed spice". Nie mogłam nigdzie znaleźć jaki jest jej polski odpowiednik. Ostatnio jednak wyszperałam gdzieś w sieci jak ją zrobić. Okazało się, że wszystkie składniki mam w domu. Z przepisu wychodzi niewielka ilość, ale taką każą robić gdyż przyprawa szybko się psuje. Dlatego też w sklepie wyszperałam mały pojemniczek na przyprawy. Zapłaciłam 7.99 i zadowolona. W domu wszystko wymieszałam, wsypałam do nowego pojemniczka i potrząsnęłam, żeby się naprawdę dobrze połączyło. To był mój błąd. Pojemniczek nie daje się przekręcić, odkręcić ani w żaden inny sposób otworzyć. Co zrobiłam? Wycięłam w plastikowym wieczku małą dziurkę. No i teraz fotografowanie tego, nie ma najmniejszego sensu.
Przyprawa przyda się do naszego najnowszego odkrycia - tarty dyniowej. Myślę też, że będzie wspaniała do wypieków jabłkowych.
Składniki:
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
- ½ łyżeczki imbiru
- ¼ łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- ¼ łyżeczki mielonych goździków
Wykonanie:
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Wsypać do szczelnego pojemnika. Z tej ilości otrzymamy około 2 łyżek przyprawy, które powinniśmy zużyć w przeciągu 2 miesięcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.