Ciasteczka
zobaczyłam w Magazynie Naj - pyszne święta. Zadziałał na mnie ten
pieprz i miód. Niestety jak to z większością gazetowych przepisów nie
było najlepiej. Już przy mieszaniu ciasta odkryłam, że masa jest dużo
za rzadka. Dodałam wtedy z 5 łyżek mąki. Następnego dnia przy
wałkowaniu dodawałam jeszcze więcej (sporo więcej) z nadzieją, że smak
zrekompensuje to lepienie. Co się okazało? Ciasteczka dobre, nawet
bardzo, ale jednak mało świąteczne. Jeśli macie ochotę je zrobić to
polecam dodać od razu więcej mąki i więcej przypraw. Ciasteczka są
propozycją w ramach akcji Świąteczne Prezenty.
Składniki:
30 dag mąki (dałam około 45 dag)
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
szczypta mielonych goździków
1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
(polecam dodać dodatkowo 1 łyżeczkę przyprawy korzennej)
10 dag miękkiego masła
10 dag brązowego cukru (miałkiego)
3 jajka
5 łyżek płynnego miodu
Wykonanie: Do malaksera wsyp mąkę, sól, proszek do pieczenia, cynamon, goździki i pieprz. Mieszaj, w trakcie mieszania dodaj masło i cukier. Na końcu powoli wlewaj jajka roztrzepane z miodem. Z ciasta uformuj 2 kule, zawiń w folię i włóż do lodówki. NA posypanej mąką stolnicy cienko rozwałkuj schłodzone ciasto. Wycinaj różne kształty, można zrobić otwór na tasiemkę. Ułóż na blasze na papierze do pieczenia i piecz 15-18 minut w 180 stopniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.