Kategorie

28.07.2009

Muffiny malinowe z białą czekoladą

Już kiedyś pisałam, że ubóstwiam Ainsley'a Harriot'a, chyba nie mniej nić Nigellę. Bądź co bądź to w końcu facet i to niczego sobie.  A do tego jak gotuje.  Dużo bym dała za posiłek przyszykowany przez niego.  Ale jak na razie mogę tylko, albo może aż, sama sobie szykować to co poleca.  Tym razem padło na muffiny, a że maliny w pełni to nie mogło się obyć bez nich. 




Składniki:
  • 300g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 150g cukru trzcinowego
  • 1 jajko
  • ekstrakt waniliowy
  • 225 ml mleka
  • 50g masła
  • tabliczka białej czekolady
  • maliny


Wykonanie:

Mąkę z proszkiem przesiać przez sito do miski. Wsypać cukier, wbić jajko. Dodać kilka łyżeczek ekstraktu waniliowego oraz mleko, wymieszać. Wlać roztopione masło i mieszać do uzyskania jednolitej masy. Pokroić czekoladę na niezbyt duże kawałki (nie rozdrabniać zbyt mocno). Zostawić garstkę kawałków do dekoracji, resztę wrzucić do ciasta. Dodać maliny, kilka odłożyć do dekoracji. Wymieszać delikatnie, tak, by nie rozgnieść owoców. Foremki do muffinów wyłożyć pergaminem. Nabierać ciasto łyżką i palcem zsuwać do foremek. Zrobić na środku wgłębienie w cieście i ułożyć tam malinę, posypać kawałeczkami czekolady. Foremki ustawić na blasze i włożyć do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Piec około pół godziny, aż babeczki się przyrumienią.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.