Odkąd zobaczyłam go u Truskawkowej Ani, chodził za mną non stop. Więc w niedzielne przedświąteczne południe zabrałam się za pieczenie. Za radą Ani użyłam 2 jajek zamiast 1 jajka i 2 białek, jak w oryginalnym przepisie. Poszłam też odrobinę dalej jeśli chodzi i "zdrowotność" tego ciacha użyłam częściowo mąki razowej i dodałam kardamon. Efekt wyśmienity. Już wiem co często będę teraz zabierać na 2 śniadanie do pracy.
Wykonanie: W dużej misce mieszam suche składniki (sól, proszek do pieczenia, cynamon, mąkę, cukier, płatki). W mniejszej misce ugniatam na papkę obrane ze skórki banany. Dodaję do nich dwa żółtka i olej, mieszam. Białka ubijam na sztywno w oddzielnej misce. Do suchych składników dodaję banany, mieszam (masa na razie miesza się ciężko). Następnie dodaję do masy pianę z białek i delikatnie acz dokładnie (i szybko) mieszam składniki. Wlewam masę do natłuszczonej keksówki (o długości 22 cm). Piekę w 180 stopniach C., przez ok. 45-50 minut (piekłam nieco dłużej, do suchego patyczka).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.