Pisałam już, że ta sałatka nie daje mi spokoju. Robiłam zresztą jej wersję w zeszłym roku.
Teraz jednak dodałam ser i zamiast żurawiny użyłam pestek granatu.
Niestety nie miałam akurat mieszanki sałat, a zwykłą lodową, więc
sałatka nie wygląda zbyt ciekawie.
Składniki:
100 g dyni, obranej, pokrojonej w 2.5 cm kostkę i upieczonej
100 g mieszanki sałat
pestki z połowy granatu
50 g gorgonzoli
Sos:
3 łyżeczki octu winnego
50 ml oliwy z oliwek
1 łyżeczka musztardy
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka soku z cytryny
sól, pieprz
Wykonanie: Sos: Ocet, musztardę, sok z cytryny, wymieszać i odstawić na 10 minut. Po tym czasie, mieszając delikatnie trzepaczką, wlać powoli oliwę. Dodać miód, sól i pieprz, wymieszać. Przygotować talerze, wyłożyć umytą i osuszoną sałatę. Dodać upieczoną dynię, pestki z granatu i posypać gorgonzolą. Polać sosem. Podawać natychmiast.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.