Kategorie

28.02.2013

Chleb z San Francisco

Dwa lata temu jechałam do Londynu z chlebem.  Wtedy też pomogłam mojej przyjaciółce wyhodować zakwas.  Teraz, jej zakwas ma się dużo lepiej niż mój, a chleb przez nią pieczony posmakował nam tak bardzo, że zaraz po powrocie zrobiłam go sama.  Przepis od Liski, chociaż ja piekłam odrobinę inaczej. Moja przyjaciółka doszła już do takiej perfekcji, że robi go na oko :)




Składniki:
  • 2 łyżeczki suszonych drożdży
  • 200 g mąki pszennej razowej
  • 400 g mąki pszennej chlebowej
  • 1/2 łyżki cukru
  • 2 łyżki octu balsamicznego
  • 1 i 1/4 łyżeczki soli
  • 250 g zakwasu żytniego
  • 375 ml wody
 Wykonanie:

Drożdże i cukier rozpuścić w wodzie i odstawić na kilka minut.  Dodać 380 g mąki pszennej chlebowej, zakwas, sól i ocet.  Wyrobić przez chwilę robotem, tylko do połączenia składników.  Przykryć i odstawić na pół godziny.  Po tym czasie dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto przy pomocy robota.  Ponownie przykryć i odstawić do podwojenia objętości. 

Przygotować 30 cm keksówkę.  Wysmarować ją olejem i wysypać mąką.  Ciasto lekko uformować i przełożyć do przygotowanej keksówki.  Przykryć o odstawić na około 30 - 40 minut do wyrośnięcia. 

Piekarnik nagrzać do 230 stopni. Wstawić chleb i piec 10 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 200 st C i piec kolejne 35 min. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.