W dalszym ciągu odkrywam polędwiczki i dalej sięgam po pomysły Wiosenki.
Kolor, smak, miękkość mięsa są idealne. Do tego jeszcze można
zamarynować mięso wieczorem, a potem usmażyć je bezpośrednio przed
obiadem. Rewelacja.
Składniki:
2 polędwiczki wieprzowe
2 czubate łyżki miodu
2 czubate łyżki musztardy
2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy
1 łyżka musztardy Dijon
1 łyżeczka ostrej papryki
1 łyżka suszonego tymianku
olej, sól, pieprz
Wykonanie:
Oczyszczone
polędwiczki kroimy na plastry. Delikatnie rozbijamy. Doprawiamy solą i
pieprzem. Miód, musztardy, przeciśnięty czosnek, oliwę i tymianek
łączymy w misce. Obtaczamy polędwiczki w marynacie i schładzamy przez
minimum 2 godziny, a najlepiej przez całą noc. Mięso wyjmujemy z
marynaty i smażymy na oleju z obu stron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.