Kategorie

20.08.2013

Tarta cytrynowa Bożeny Sikoń

Tak jak pisałam w poprzednim poście, przepis na tę tartę dostałam na warsztatach u pani Bożeny Sikoń.  Tarta nie dość, że prezentuje się wyśmienicie, to jeszcze tak smakuje.  Nie ukrywam, że najlepsza jest lekko schłodzona.  Tarta posmakowała nam tak bardzo, że postanowiłam przygotować ją na Piknik Smakoszy.  Rozeszła się w całości :) Na zdjęciach widać obydwie wersje.  W kawałku jest beza z warsztatów, a w całości już ta robiona przez mnie w domu.




Składniki (na blachę 23 cm i 2 tartaletki):
Ciasto kruche:
  • 150 g masła
  • 240 g mąki
  • 80 g cukru pudru
  • 2 żółtka (40 g)
  • Kilka kropli soku z cytryny

Wykonanie:
Składniki siekamy nożem, zagniatamy ciasto i wkładamy w folii na lodówki na 30 minut.  Rozwałkowujemy i wykładamy foremki.  Spód nakłuwamy.  Wykładamy dokładnie folią aluminiową (szczególnie dokładnie dociskamy przy rancie) i pieczemy z obciążeniem (np.groch, fasola) przez 10 minut w 180 C.  Zdejmujemy folię i obciążenie i dopiekamy 15 minut.


Krem cytrynowy:
  • sok z 3 cytryn i ½ grejpfruta
  • 180 g masła
  • 300 g cukru pudru
  • 5 jajek
  • 7 g żelatyny


Wykonanie:
Sok i cukier zagotowujemy.  Dodajemy masło i rozpuszczamy mieszając. Dodajemy roztrzepane jajka i cały czas mieszając gotujemy, aż masa będzie gęsta.  Dodajemy namoczoną żelatynę i mieszamy.  Schładzamy.  Ostudzony krem przed nałożeniem na ciasto miksujemy.


Beza włoska:
  • 150 g cukru kryształ
  • 75 g białek
  • Woda


Wykonanie:
Białka lekko podbić z odrobiną cukru. Resztę cukru zagotować z wodą (ma zakrywać cukier) i gotować do próby nitki (120C).  Syrop wlewać stopniowo do podbitych białek cały czas ubijając.  Ubić na sztywno.  Bezę wyłożyć na krem cytrynowy i opalić palnikiem lub w piekarniku w opcji grill.
Trzymać w lodówce.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.