Składniki:
Biszkopt (24 cm):
- 6 jajek
- 10 g kakao
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 150 g mąki pszennej
- 200 g cukru
Biszkopt (18 cm):
- 3 jajka
- 100 g cukru
- 75 g mąki pszennej
- 30 g mąki ziemniaczanej
Masa:
- 1,5 szklanki (250 ml) orzechów laskowych
- 500 g twarogu półtłustego (zmielić)
- 400 g masła
- 400 g masy kajmakowej
- 450 g kremówki
- 300 g czekolady mlecznej
- 200 g czekolady gorzkiej
Formy do biszkoptów wyłożyć na dnie papierem do pieczenia. Białka ubić na sztywno stopniowo dodając cukier. Kiedy będą już ubite na sztywno dodawać po jednym żółtku cały czas ubijając. Na ubite jajka przesiać mąki wymieszane z kakao (lub same mąki w wersji jasnej na 18 cm foremkę). Delikatnie wymieszać i przelać do foremki. Oczywiście każdy biszkopt ubijamy oddzielnie w czystej misie i pieczemy oddzielnie. Biszkopt 24 cm pieczemy w 180 stopniach przez około 40 - 45 minut, a 18 cm w 180 stopniach przez ok 35 minut. Upieczone biszkopty wystudzić. Całkiem zimne biszkopty przekroić na 3 równe placki.
Orzechy wyłożyć na blasze i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 10 minut. Uprażone przestudzić, zdjąć skórkę i posiekać.
W garnuszku podgrzać kremówkę. Wrzucić połamaną czekoladę i dokładnie wymieszać tak, aby powstała gładka lśniąca masa. Odłożyć 400 ml polewy i dobrze ostudzić.
Do misy robota wrzucić zmielony ser, masło (w temperaturze pokojowej), masę kajmakową i odłożone 400 ml polewy. Całość utrzeć na gładką masę.
Przełożenie tortu:
Na paterze położyć jedną część blatu biszkoptowego. Rozsmarować część kremu i posypać częścią posiekanych orzechów. Położyć drugą część blatu, posmarować kremem i posypać orzechami. Położyć trzeci blat. Rozsmarować na wierzchu i po bokach masę. Wstawić tort do lodówki, aby masa stężała.
Polewę czekoladową (która została) delikatnie podgrzać. Przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać powoli na środek tortu. Delikatnie rozprowadzać na boki tak, aby powoli ściekała po bokach tortu tworząc języczki. Polewę udekorować resztą orzechów.
... hihihihi............
OdpowiedzUsuń... rozkoszne, smakowite, przeraźliwie głośne MNIAM!!!!!!...........
... masa kremowa jedno wielkie WOW!!!!!!!!............ och! ach! dlaczego tak daleko jestem.....hihi....pewnie wyżebrałabym okrawek....
... i kolory......dla mnie BAJKOWE!!!...... popatrzcie na pierwszą fotkę..... TORT i nazwa bloga Kaby.......to jest TO!!! i w dali światłocień...
... wcale się nie dziwię.... hihihi... że goście byli w "Niebie Rozkoszy Smakowych"...........sama bym tak chciała.....
... i tylko ostatni kęs tortu przywołał reality, że "twardo" siedzią na swoich "bravado" na ziemi..........
... a n-letniej "Dziewuszce" spełnienia wszelkich marzeń.....
pzdr. Ursa, Kpd.
wspaniałości!!
OdpowiedzUsuńMasa koniecznie do przetestowania .... szkoda, ze nie było tego przepisu przed weekendem:)
OdpowiedzUsuńJolu tort powstawał w sobotę i niedzielę. Przepis nie mógł być wcześniej :)
UsuńInteresujacy wpis...sledze bloga od jakiegos czasu i czekam na kolejne posty...
OdpowiedzUsuń