Kategorie

4.08.2009

Leczo

Na dworze ponuro, ja szwendam się po mieszkaniu udając że coś robię.  A może nawet nie udając.  Obiadu nie ma i pewnie nie będzie.  Aż tu nagle domofon.  "Czy zamawiała pani leczo?"   No i od razu humor się poprawia.  Mój kochany Tatuś.  No bo komu by się chciało rano wstać, pójść na targ, zrobić zakupy, pokroić wszystko, ugotować i do tego jeszcze przynieść w słoiczku do córki (która przecież uwielbia to danie i mogłaby je jeść w nieprzyzwoitych ilościach).
Więc dzisiaj danie robione nie przez mnie, ale przez mojego Tatę, naszego rodzinnego specjalistę od leczo.  Leczo lekkie, bez grama tłuszczu i ten smak - szkoda opisywać, trzeba spróbować.
A ponieważ ważnym składnikiem jest tu cukinia to dołączam mojego Tatę (zupełnie tego nieświadomego) do akcji "Cukiniowy sierpień"




Składniki (ilości według uznania):

  • papryka (żółta, czerwona, zielona - wszystkie lub tylko niektóre)
  • pomidory (dla wymagających bez skórki, ale my zawsze jemy z)
  • cukinia
  • cebula
  • kiełbasa (oczywiście wersja wegetariańska też może być)
  • pieprz


Wykonanie:


Wszystkie warzywa i kiełbasę pokroić w kostkę (papryki bez pestek oczywiście, cukinia bez skórki). Do garnka najpierw wrzucić cukinię i pomidory i zacząć duszenie. Dzięki temu, że zaczniemy od tych warzyw nie trzeba dodawać tłuszczu, bo puszczą soki. Oczywiście dość często mieszamy. Następnie dodajemy pozostałe warzywa i kiełbasę. Dusimy do miękkości (około 30- 40 minut). Doprawić pieprzem, lub ewentualnie innymi przyprawami według uznania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.