Muffiny są idealne, kiedy trzeba upiec coś na szybko dla dzieci. Te
znikały równie szybko jak się pojawiły, a dzieciaki były zachwycone.
Przepis pochodzi z książki "Słodkie" Elizy Mórawskiej.
Kategorie
▼
29.02.2016
26.02.2016
Smażone warzywa z tofu
Ten przepis miałam zapisany na blogu już od ponad 2 lat. Nie pamiętam
nawet skąd wzięłam przepis. Niestety a to nie było dobrego tofu, a to
nie było kapusty, a to ja o przepisie zapominałam. Ostatnio jednak
zobaczyłam w sklepie ekologiczne tofu i postanowiłam wreszcie to danie
przygotować, bo w końcu czerwonej kapusty teraz nie brakuje. Mój syn
był przekonany, że zajada mięso chociaż szybko wyprowadziłam go z błędu.
Dokładał sobie 3 porcje, gdyż stwierdził, że nie naje się jedną. Ja
tam się najadłam. Do powtórzenia na pewno.
23.02.2016
City Trail - Lublin, 20.02.2016
Piąty bieg z cyklu City Trail w Lublinie. Dla nas szczególny. Dla
dzieciaków to był czwarty bieg, który oznacza zaliczenie cyklu. Dla
syna dodatkowo - czwarte zwycięstwo w swojej grupie, czyli zwycięstwo w
generalce. Dla matki najszybszy bieg w sezonie. Najszybszy, ale nie
najprzyjemniejszy. Zaczynamy jednak od początku.
20.02.2016
Red Velvet Cake
Chciałam zrobić to ciasto od bardzo dawna. Od dawna wiedziałam też, że skorzystam z przepisu Julii Taylor, który pokazywała u siebie Ewelina.
Ostatnio pomyślałam, że 10 urodziny mojej córki, to doskonały pretekst
do zrobienia właśnie takiego tortu. Córka początkowo nie była
zachwycona, ponieważ chciała tort z nutellą, ale efekt końcowy ją
przekonał. Ciasto jest dość pracochłonne (szczególnie pieczenie 4
placków, jeżeli ma się tylko jedną tortownicę), ale jest dość łatwe.
Używałam tortownicy o średnicy 23 cm i zabrakło mi odrobinę masy.
Musiałam więc dorobić jeszcze ze 150 g serka, ok 50 g masła i 2 łyżek
cukru. Tort jest bardzo wysoki, dość słodki (ale nie za bardzo), ale
bardzo smaczny.
12.02.2016
Komosa po inkasku czyli "owsianka" z komosy
To moja owsianka mocy. Zjedzona przed treningiem gwarantuje, że siły
nie zabraknie. Przepis pochodzi z książki "Jedz i biegaj" Scotta Jurka.
Oryginalny przepis jest w wersji wegańskiej, z mleka migdałowego. Ja
robiłam ją na mleku owsianym i na krowim i smakowała za każdym razem.
Żeby skrócić sobie czas przygotowania rano, wieczorem gotuję komosę, a
rano wszystko miksuję i delikatnie podgrzewam. Spróbujcie nie tylko
przed treningiem, ale też na zwyczajne śniadanie przed pracą.
9.02.2016
Gofry belgijskie
Przepis, który dostałam od mojej koleżanki z pracy. Ona natomiast
dostała go całkiem niedawno od pewniej Belgijki, u której gościła.
Oryginalny przepis był z 1 kg mąki, 12 jajek i 400 g masła. Brzmi
kusząco, prawda? Ja zrobiłam tylko z połowy. Ciasto wyszło bardzo
gęste. Zrobiłam z takiego 4 gofry i dość ciężko rozprowadzało się
ciasto po gofrownicy. Postanowiłam więc dolać mleko i pracować z nieco
rzadszym ciastem. Gofry z jednego i drugiego wyszły smaczne (może te
pierwsze odrobinę lepsze), ale zdecydowanie lepiej rozlewało się ciasto
rzadsze (chociaż to miało tendencję do delikatnego wyciekania z
gofrownicy). Polecam jednak, bo warto. Szczególnie na koniec
karnawału. Jak szaleć, to szaleć.
2.02.2016
Trzecia Dycha do Maratonu - 30.01.2016
Moja pierwsza nocna dycha. Trochę się
obawiałam startu ze względu na lekkie ciągnięcie w nodze. Po biegu City
Trail, tydzień wcześniej, postanowiłam dać nodze się zregenerować i
chyba na dobre to wyszło. Ból przeszedł a i siły się odnalazły. A może
to nie siły, a wsparcie?
Ten bieg to był też debiut grupy Run_Helpersi.
Dzięki koledze udało mi się do grupy dołączyć i biegać nie tylko dla
siebie, ale też dla dzieci ze Specjalnego Ośrodek Szkolno -
Wychowawczego przy ul. Głuskiej w Lublinie.
1.02.2016
Omlet czekoladowy (Dutch Baby) z pomarańczą
Moja córka co jakiś czas ma fazę omletową. Ostatnio często prosi o omleta z piekarnika (dokładnie tego). Tym razem zainspirowana wpisem Malwiny postanowiłam
zrobić wersję czekoladową z pomarańczami. Córka odmówiła bez
próbowania, więc zjedliśmy sami z mężem. Smakowało wybornie.