To już uzależnienie. Do tego odkryłam, że domowy chleb wciągnął nie tylko mnie. Jak brzmiało pytanie mojego małżonka w chwili gdy wyjeżdżaliśmy na tydzień? Nie było to pytanie o zamknięte okna, drzwi, zakręcony gaz itd. Zapytał: "Zakwas dokarmiłaś?"
A chlebek firmowy? Piękne ciasto, niby lepkie a jednak wspaniale się formowało, rosło tak jak należy. Jedynie rozlazło mi się troszkę przy wykładaniu na blachę (na szczęście chlebek podrósł w trakcie pieczenia).
Dziękuję mistrzyniom TatterPolceMargot za wspaniały przepis i lekcję.
Składniki:
- 200g zakwasu żytniego razowego (100% hydracji)
- 290g wody
- 400g białej pszennej mąki chlebowej
- 100g pszennej mąki razowej
- 1/2 łyżeczki drożdży instant (opcjonalnie, ja dałam)
- 12g soli
1. Mieszanie.
Zaczyn wymieszać z mąka i wodą (ew. drożdżami). Zostawić na 20 minut. Następnie dodać sól i zagnieść gładkie, delikatnie lepkie ciasto.
2. Pierwsza fermentacja i składanie.
Zostawić do wyrośnięcia na 2 godziny w temp 24 C, składając ciasto raz po godzinie.
3. Formowanie.
Ukształtować okrągły bochenek i złączeniem w górę włożyć do koszyka. Kosz wsunąć do dużej foliowej torby.
4. Ostatnia fermentacja.
Ostatnia fermentacja powinna zając ok. 1 1/2 godziny.
5. Pieczenie.
Piec z kamieniem rozgrzać do 250C. Nacięty bochenek wsunąć do naparowanego pieca i piec z parą przez 10 minut. Temperaturę pieca zmniejszyć do 230C i piec jeszcze 25 minut.Przed pokrojeniem chleb należy dobrze wystudzić.