Kategorie

30.03.2011

Flan pomarańczowy

Dostałam ostatnio od mojej koleżanki Joli wielką księgę "Simply delicious".  Leżała sobie na stole i córcia zaczęła oglądać.  Pokazała na ten przepis i powiedziała "O to zrobimy".  Ponieważ mieli być goście to zrobiłyśmy.  Okazało się, że ciasto (spód) beznadziejne.  Musiałam ratować je już na etapie zagniatania.  Potem wyszło za twarde.  Masa tężała powoli, ale się udało (przepis podaję już z moimi małymi zmianami).  Dla mnie smak obłędny (poza spodem oczywiście), małżonek stwierdził, że zbyt kwaśne. To można akurat poprawić dodając więcej cukru.
Ponieważ spód jest po prostu niedobry nie daję przepisu.  Można użyć swój ulubiony kruchy spód, lub skorzystać z tego lub tego przepisu.




Składniki (na 23 cm blachę):

  • 3 jajka
  • 55 + 30 g drobnego cukru (dałam waniliowy)
  • 3 duże pomarańcze
  • 1,5 łyżki żelatyny
  • 50 ml ciepłej wody (lub nieco więcej)


Wykonanie:

Ciasto z dowolnego przepisu wykładamy na dnie i bokach tortownicy lub formy do tary (najlepiej z wyjmowanym dnem) i pieczemy na złoty kolor. Studzimy.

Jajka należy umyć a następnie sparzyć. Pomarańcze też myjemy i zalewamy wrzątkiem. Żółtka, 55 g cukru, skórkę startą z 3 pomarańczy ubijamy aż masa zgęstnieje. Żelatynę rozpuszczamy w 50 ml ciepłej wody. Wyciskamy sok z pomarańczy i dodajemy rozpuszczoną żelatynę - razem ma być 300 ml płynów. Jeśli mamy za mało soku dodajemy wodę (ja użyłam soku z 4 pomarańczy). Przestudzony sok dolewamy powoli do ubitych żółtek i nadal ubijamy, aż wszystko zacznie tężeć (ja wstawiałam na chwilę do lodówki, żeby przyspieszyć - niestety przesadziłam, co widać po grudkach). W drugiej misce ubijamy białka ze szczyptą soli i resztą cukru. Ubite białka delikatnie dodajemy do tężejącej masy żółtkowo-pomarańczowej. Gotową masę wylewamy na upieczony spód i wstawiamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia. Dekorujemy plastrami pomarańczy.

29.03.2011

Żytnie bułeczki ekspresowe

Godzina 20, a ja odkryłam, że nie mamy już pieczywa.  Przypomniałam sobie o przepisie na godzinne bułeczki, który widziałam gdzieś w sieci.  Oczywiście nie mogłam go znaleźć.  Na szczęście znalazłam ten przepis.  Nie wyszły mi może najlepiej, ale jako awaryjny przepis mogą być.



Składniki:

  • 400g mąki żytniej (dałam typ 720)
  • 100g mąki pszennej typ 500
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 250ml letniej wody
  • 80ml oliwy z oliwek
  • 50g świeżych drożdży (dałam 7 g suszonych)
  • łyżeczka cukru
  • 2 łyżeczki soli
  • otręby

Wykonanie:

W połowie wody rozpuścić drożdże. Kiedy ruszą, dodać je do wymieszanych ze sobą mąk, soli i reszty składników (ja dodałam suszone do mąk bez robienia zaczynu). Wymieszać, po czym wyrabiać rękoma (ciasto powinno być dość twarde, zbite). Odstawić na pół godziny.

Po tym czasie ciasto podzielić na 8 części. Z każdej uformować zgrabną bułeczkę (ja dodatkowo zrobiłam wgniecenie po środku) i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić ponownie na 30 minut.

Po tym czasie spryskać bułki wodą i posypać otrębami. Piec w temperaturze 220oC przez około 20-25 minut. Studzić na kratce.

28.03.2011

Pasta jajeczna z anchois

Pasta dla wielbicieli anchois.  Jeśli nie przepadacie, nie posmakuje Wam.  Mi i mojej córci smakowała, mężowi zupełnie odwrotnie.  Synek nie chciał spróbować. Myślę, ża taka pasta może spokojnie znaleźć się na świątecznym stole, lub posłużyć jako nadzienie do faszerowanych jajek.


 

Składniki:

  • 3 jajka ugotowane na twardo
  • 1 - 2 łyżki majonezu
  • 1 - 2 fileciki anchois
  • pieprz, ewentualnie sól


Wykonanie:

Ugotowane jajka rozgniatamy. Dodajemy do nich rozgnieciony filecik anchois (lub dwa, ale radzę w międzyczasie spróbować smak - ja dałam dwa) oraz majonez. Mieszamy i doprawiamy do smaku. Radzę uważać z solą ponieważ filecik i tak już sprawi, że pasta będzie słonawa.

25.03.2011

Chleb pszenno-żytni

Robiłam go już kilka razy, chociaż ostatnio sama nie wiem kiedy.  To ulubiony chleb Liski i nic a nic się jej nie dziwię.  Jest troszkę podobny w smaku do naszego ulubionego chleba, chociaż nieco bardziej wilgotny.




Zaczyn:

* 360 g mąki żytniej chlebowej (typ 720)
* 300 g wody
* 20 g zakwasu żytniego


Ciasto właściwe:

* 230 g mąki żytniej
* 300 g mąki pszennej (dałam razową)
* 400 g wody
* 1 płaska łyżka soli morskiej (jeśli używamy soli zwykłej, należy dać jej mniej)
* 3 g drożdży suszonych instant (=1 łyżeczka)

Zaczyn

Wieczorem, przed pójściem spać:

Składniki zaczynu mieszamy w misce. Nie miksujemy, chodzi tylko o to, żeby wszystko się połączyło.
Miskę przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 12-16 godzin.

Następnie:

dodajemy do zaczynu wszystkie pozostałe składniki. Mieszamy dokładnie - może być mikserem, ale nie za długo, tak ok. 5 minut - by składniki się połączyły.

Zostawiamy pod przykryciem na ok. 30-60 minut

Ciasto przekładamy do formy wysmarowanej olejem słonecznikowym i otrębami żytnimi

Zostawiamy do wyrośnięcia na 50-60 minut. Ja spryskuję wierzch olejem.
Jeśli jest ciepło, zdarza się, że już po 30 minutach ciasto jest wyrośnięte.

Piekarnik nagrzewamy do 230 st C.

Wyrośnięte ciasto posypujemy, czym kto lubi. Wstawiamy do piekarnika.
Po 15 minutach zmniejszamy temperaturę do 220 st C. Jeśli chleb zbyt szybko się rumieni, przykrywamy go folią aluminiową. Dopiekamy 30-40 minut.
Po upieczeniu wyjmujemy koniecznie z blaszki i dokładnie studzimy. Nie kroimy gorącego chleba .

23.03.2011

Sajgonki z sosem hoisin

Ainsley powraca, na chwilkę, ale znowu.  Chociaż tym razem musiałam go poprawić.  Pisał, że ta wersja jest doskonała bo bez smażenia.  Więc tak zrobiłam.  Zjadłam jedną sajgonkę i nie byłam zachwycona, ba nawet się zastanawiałam czy ją Wam pokazywać.  Wieczorem postanowiłam, że tę drugą usmażę na masełku.  Okazało się, że to był strzał w 10.  Polecam jak najbardziej, ale w wersji smażonej (na zdjęciach wersja oryginalna).


 

Składniki:

  • 12 sztuk papieru ryżowego
  • 1 marchewka pocięta w paski (ja starłam na grubej tarce)
  • 75 g ogórka
  • 4 cebule dymki, posiekane
  • 1 łyżka ziaren sezamu
  • 4 łyżki sosu hoisin
  • świeża kolendra 350 g ugotowanego kurczaka, pokrojonego
  • (tłuszcz do podsmażania)


Wykonanie:

Papier ryżowy włożyć do miski i zalać gorącą wodą. Zostawić do nasiąknięcia na 5 minut, aż zmięknie (ja wkładałam na kilka chwil i wyjmowałam. Papier moczony przez 5 minut strasznie się rwał)

W osobnej misce wymieszać marchew, pokrojonego ogórka, dymkę i sezam. Osuszyć papier ryżowy i rozsmarować na każdym kawałku 1 łyżeczkę sosu hoisin przez środek. Posypać liśćmi kolendry, ułożyć warzywa i kurczaka na górę. Trzeba uważać, żeby nie przepełnić sajgonek. Złożyć z 2 stron a następnie zrolować. Podawać natychmiast z pozostałym sosem hoisin to maczania. (Ja proponuję takie sajgonki podsmażyć).

22.03.2011

Kurczak grillowany w pomarańczach

Cudowna wersja kurczaka, lekko słodka, nieco ostra.  Rewelacja tym bardziej, że przygotowanie zajmuje chwilkę.  Przepis oczywiście od pana A.

 

Składniki:

  • 2 łyżki oliwy
  • 2 ząbki czosnku, rozgniecione
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • 1 - 2 łyżeczki płatków chilli
  • 8 odfiletowanych udek z kurczaka lub 4 piersi
  • 1 duża pomarańcza, pocięta w ósemki
  • sól, pieprz

Wykonanie:

Połączyć oliwę, czosnek, cukier i płatki w misce. Udka z kurczaka lekko ponacinać, pierś pokroić na kotlety. Mięso dodać do miski razem z połową pomarańczy. Doprawić solą i pieprzem i dobrze wszystko wymieszać. Przykryć folią spożywczą i odstawić na minimum 15 minut (moje stały w lodówce przez całą noc).

Rozgrzać patelnię grillową. Ułożyć kawałki kurczaka (jeśli używamy udek do skórą do dołu) i smażyć przez około 4 minuty bez przesuwania, a następnie przełożyć na drugą stronę (pierś będziemy smażyć nieco dłużej). Jeśli kurczak się klei to znaczy, że nie jest jeszcze gotowy i trzeba go podsmażyć chwilę dłużej. Upieczonego kurczaka kładziemy na talerzu i szybko grillujemy odłożone kawałki pomarańczy. Zajmie to około 1 minuty - aż będą miały paski. Kawałki pomarańczy ułożyć koło kurczaka i podawać z ryżem.

21.03.2011

Kruszonka żurawinowo-orzechowa

Dzisiaj drugi numer "Lawendowego Domu" a w nim moja kruszonka.  Zapraszam do lektury i do częstowania się.


 

Składniki:

  • 4 kwaśne jabłka
  • 2 banany
  • 75 g świeżej żurawiny
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 50 g zmielonych orzechów
  • 50 g masła
  • 25 g cukru trzcinowego
  • Garść płatków migdałów

Wykonanie:

Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni.

Jabłka myjemy, obieramy i dzielimy na kawałki. Wkładamy do miski razem z żurawinami i pokrojonymi na plasterki bananami. Dodajemy mąkę ziemniaczaną i mieszamy. Owocową mieszankę wkładamy do 4 – 5 kokilek (ewentualnie jednej większej formy do zapiekania).

Przygotowujemy kruszonkę. Mąkę i zmielone orzechy dokładnie mieszamy. Masło kroimy na Palcami rozcieramy masło z mąką tak, aby powstały grudki. Następnie dodajemy cukier i płatki migdałów i szybko mieszamy. Kruszonką posypujemy owoce. Deser zapiekamy przez około 25 minut, do czasu kiedy wierzch kruszonki będzie złoty. kawałki i dodajemy do mąki z orzechami.

Podajemy na ciepło, po lekkim przestudzeniu.

20.03.2011

Muffinki z kiwi

Dla chcącego nic trudnego.  Miałam nie zdążyć z Zielono Mi, a tu nawet pojawiam się drugi raz.  Znowu nie do końca z kolorem, ale starałam się jak mogłam.  Muffinki przepyszne, mój mąż, który twierdzi, że jest uczulony na kiwi, zjadł dwa na raz.





Składniki:

  • 250g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • ½ łyżeczki sody oczyszczonej
  • 150g cukru trzcinowego
  • 250ml mleka
  • 90ml oleju roślinnego
  • 1 duże jajko
  • 1 łyżeczka ekstraktu wanilii

  • 2 owoce kiwi


Wykonanie:

Rozgrzać piekarnik do 200C i wyłożyć formę papierkami do muffinków. Odmierzyć suche składniki do miski. Wlać wszystkie płynne składniki do drugiej miski. Zmieszać wszystko razem, dodać obrane i pokrojone owoce kiwi, lekko wymieszać i przełożyć do foremek. Piec przez około 25 minut.

19.03.2011

Koktajl z kiwi

Miał być na 17 marca, ale nie zdążyłam.  Udało mi się go zrobić dopiero 18 i to wieczorem.  Światło więc nijakie i nie widać koloru.  A jest lekki, delikatny, ale zielony. Koktajl też lekki i pyszny.  W sam raz na przedwiosenną kolację lub śniadanie.  Aż mi się Zielono zrobiło.




Składniki:

  • 200 ml jogurtu naturalnego
  • 2-3 kiwi
  • 1-2 łyżeczki miodu


Wykonanie:

Kiwi obieramy i miksujemy ze wszystkimi składnikami. Podajemy od razu.

17.03.2011

Rolada z kremem orzechowym

Ta rolada chodziła za mną od dawna.  Kiedy wróciłam do domu odkryłam, że serek mascarpone niedługo się przeterminuje, więc trzeba było działać.  Ponieważ w lodówce stały resztki kremu postanowiłam wreszcie spełnić moje malutkie marzenie.  Nie robiłam do końca według przepisu, ale smak i tak wspaniały.

 

Składniki na biszkopt:
  • 4 jajka
  • 100 g drobnego cukru
  • 100 g mąki
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 łyżki kakao
  • cukier waniliowy - 16 g


Wykonanie:

Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania wsypywać partiami cukier, ubijając. Partiami wlewać żółtka i nadal ubijać. Do masy przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, kakao. Wymieszać delikatnie, by piana nie opadła.

Przygotować ręczniczek kuchenny, posypać lekko cukrem waniliowym. Płaską formę o wymiarach 28 x 42 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać masę, wyrównać. Piec około 12 - 15 minut w temperaturze 180ºC. Natychmiast po upieczeniu ciasto przełożyć na ręcznik papierem do góry. Zerwać powoli papier, a roladę z ręczniczkiem zwinąć, wzdłuż dłuższego boku. Pozostawić w takiej formie do ostudzenia. Uwaga: nie czekamy, aż rolada wystygnie, robimy wszystko na gorąco.



Składniki na krem:

  • 250 g serka mascarpone
  • 5 łyżek kremu z orzechów
  • 200 g śmietany kremówki

Serek i krem zmiksować. Śmietanę ubić na sztywno i wymieszać z czekoladowym serkiem.


Składniki na polewę:

  • 100 g gorzkiej lub mlecznej czekolady
  • 30 g masła

Masło rozpuścić z czekoladą na najmniejszym palniku, mieszając.

Ostudzoną roladę rozwinąć, usunąć ręczniczek. Natychmiast posmarować nadzieniem z serka mascarpone, z powrotem zawinąć. Włożyć na kilka godzin do lodówki. Przed podaniem polać polewą.

15.03.2011

Chleb orkiszowo-żytni na zakwasie

Jakiś czas temu kupiłam mąkę orkiszową typ 700.  Długo szukałam przepisu na chlebek z taką mąką właśnie i nie znalazłam.  Dlatego postanowiłam sama nieco zmienić przepis tak, aby móc tę mąkę wykorzystać.  Na warsztat wzięłam chleb pokazany przez Liskę.  Wyszedł wspaniały, a do tego przepięknie rósł.

 

Składniki:

  • 100 g zakwasu żytniego
  • 200 g mąki orkiszowej typ 700
  • 100 g wody

Wszystkie składniki wymieszać w misce, przykryć folią i odstawić na 12 godzin.

Następnie dodać:

  • 100 g mąki żytniej chlebowej typ 720
  • 100 g mąki pszennej razowej
  • 300 g mąki orkiszowej typ 700
  • 230 g wody
  • 1 łyżeczka miodu
  • 10 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka suszonych)
  • 1,5 łyżeczki soli


Wykonanie:

Ciasto można wyrobić mikserem (hakiem lub "wiosłem") albo ręcznie. Jego konsystencja będzie raczej zwarta. Uformować kulę, przełożyć ją do miski delikatnie posmarowanej oliwą lub olejem. Przykryć folią i odstawić do wyrastania na 1-1,5 godziny. Ciasto powinno wyraźnie powiększyć swoją objętość.
Z wyrośniętego ciasta uformować bochenek (okrągły, podłużny) i przełożyć go do koszyka oprószonego mąką (lub durszlaka wyłożonego ściereczką oprószoną mąką).
Odstawić do wyrastania na ok. 30-45 minut. Tym razem ciasto powinno rosnąć zdecydowanie szybciej.
W tym czasie rozgrzać piekarnik do 230 st C- jeśli mamy kamień do pizzy, to z kamieniem, a jeśli nie, z blachą wyłożoną papierem do pieczenia.
Wyrośnięty chleb jednym ruchem przełożyć na łopatę do chleba (jeśli nie mamy łopaty, to od razu do piekarnika na gorący kamień/blachę). Ścianki piekarnika spryskać wodą ze spryskiwacza.

Piec ok. 20-30 minut, po 10 minutach zmniejszając temperaturę do 210 st C. Chleb powinien być rumiany, a popukany od spodu, wydawać głuchy dźwięk.
Po upieczeniu ostudzić na kuchennej kratce. Kroić dopiero po całkowitym ostygnięciu.

14.03.2011

Szarlotka pod pierzynką

Po faworkach i pączkach zostało mi dużo białek.  Nie miałam ochoty na bezy, więc przyszedł mi do głowy pomysł z szarlotką.  Wyszła dość słodka, ze względu na bezę, ale bez przesady.  Byłam niezwykle zdziwniona, kiedy podczas mojego zeszłotygodniowego wyjazdu zobaczyłam niemal identyczną w kawiarni.  Tamta była jednak z dodatkiem agrestu i to chyba niezły pomysł biorąc pod uwagę słodycz bezy.


 

Składniki (na tortownicę 22 cm):

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 20 g cukru
  • 1 jajko
  • 90 g masła lub margaryny


  • 4 kwaśne jabłka
  • 2 łyżeczki mielonego cynamonu


  • 6 białek
  • cukier puder - prawie dwa razy tyle (w gramach) ile będą ważyć białka



Wykonanie:

Przygotowujemy tortownicę - dół wykładamy papierem do pieczenia, boki smarujemy masłem / margaryną. Składniki na ciasto siekamy i szybko zagniatamy. Wykładamy ciastem dno tortownicy i nakłuwamy je widelcem. Ciasto podpiekamy w 180 stopniach przez około 10-15 minut. W tym czasie jabłka kroimy na kawałki, dusimy, aż część się rozpadnie i dodajemy cynamon. Mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia. Przygotowujemy bezę. Białka ubijamy aż będą prawie sztywne. Stopniowo dodajemy cukier i ubijamy aż masa będzie błyszcząca i sztywna. Następnie wykładamy podduszone jabłka na podpieczone ciasto. Na jabłka delikatnie wykładamy ubite białka. Pieczemy w 160 stopniach przez około 50 - 60 minut.

5.03.2011

Rolada jabłkowa

Miała być szarlotka, ale w porę przypomniałam sobie, że jeden z małych gości jest uczulony na mleko, masło itd.  W grę wchodził  tylko biszkopt.  Nie można jednak tych samych gości częstować ciągle tym samym ciastem.  Dlatego stanęło na roladzie.  I dobrze, bo dzieciakom smakowało, no dobrze nie tylko dzieciom.

 


Składniki na ciasto:
  • 3 jajka
  • 2 łyżki drobnego cukru
  • 3 łyżki mąki pszennej
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • dodatkowo: 1 opakowanie cukru waniliowego (16 g) - dałam domowy

Wykonanie:

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Dosypać cukier i dalej ubijać. Dodawać kolejno żółtka, dalej ubijając. Na koniec wsypać mąki wymieszane z proszkiem, delikatnie wymieszać.

Blachę o boku 28 - 34 cm wyłożyć papierem do pieczenia, wylać masę biszkoptową, wyrównać. Piec około 8 minut w temperaturze 190ºC. Ściereczkę kuchenną (lnianą) wysypać cukrem waniliowym. Położyć na niej upieczoną, gorącą roladę (wierzchem do ściereczki, natychmiast zdjąć papier). Następnie szybko zwinąć razem ze ściereczką, odstawić do wystygnięcia.


Składniki na nadzienie

  • 4 jabłka
  • 1 galaretka
  • ewentualnie 1 - 2 łyżki cukru (w zależności od użytych jabłek)


Wykonanie:

Jabłka obieramy i ścierami na tartce. Wrzucamy do garnka i dusimy. Ewentualnie odrobinę dosładzamy. Do ciepłych jabłek dodajemy galaretkę w proszku i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do przestudzenia. Kiedy jabłka ostygną (nie mogą czekać zbyt długo, bo zbytnio zgęstnieją) rozwijamy roladę i smarujemy jabłkami. Zwijamy i odstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.

4.03.2011

Pieczone jajka

Po tłustym czwartku nie lżejsza propozycja.  Ekspresowe śniadanie lub kolacja.  Niby to samo jajko, ten sam szczypiorek a smakuje zupełnie inaczej.  Najlepiej oczywiście z pajdą świeżo upieczonego chleba.

 

Składniki:

  • 1 - 2 jajka
  • 1 łyżka śmietany
  • 1 łyżka posiekanego szczypiorku
  • sól, pieprz


Wykonanie:

Kokilki smarujemy delikatnie masłem. Wbijamy jajko (lub dwa). Śmietanę doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy szczypiorek i mieszamy. Następnie wylewamy na jajko. Pieczemy w piekarniku nastawionym na 190 stopni przez około 15 minut, aż jajka się zetną (przy 2 jajkach może to trwać nieco dłużej).

2.03.2011

Faworki

Ekspresowe w wykonaniu.  Zrobione dzisiaj na prośbę mojej córci i z pomocą moich dzieci, które doskonale się spisały przy przewijaniu faworków.  Przepis z "Kuchni Polskiej" Z. Miętkiewicz.


 

Składniki:

  • 30 dag mąki
  • 5 łyżek gęstej kwaśnej śmietany
  • 4 żółtka
  • 1 jajko
  • 1 łyżka spirytusu
  • szczypta soli
  • tłuszcz do głębokiego smażenia
  • cukier puder do posypania


Wykonanie:

Wymieszać wszystkie składniki i dokładnie wyrobić ciasto. Następnie wybić je drewnianym wałkiem, rozwałkować jak najcieniej na stolnicy lekko oprószonej mąką. Pokroić na paski o szerokości 3-4 cm i długość 10 cm. Naciąć wzdłuż każdy środek paska i przewinąć przez nacięcie jeden koniec paska.

W garnku rozgrzać tłuszcz, smażyć faworki partiami z obu stron. Odkładać na ręcznik papierowy do odsączenia i posypać pudrem.

1.03.2011

Makaron z sosem hoisin

Nie jest to chyba chińskie danie. Składniki jednak z tamtych rejonów.  Robi się je ekspresowo, więc w sam raz na dni kiedy nie macie na nic czasu.  Jeśli tylko Irena z Andrzejem nie zgłoszą sprzeciwu przepis dodaję do ich akcji.




Składniki:

  • 1 podwójna pierś z kurczaka
  • 200 g makaronu mie
  • 200 g zielonego mrożonego groszku
  • 4 łyżki sosu sojowego
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 100 g sosu hoisin


Wykonanie:

Pierś pokroić na małe kawałki. Sos sojowy wlać do miski i wrzucić do niej pierś. Wymieszać i odstawić do zamarynowania (na kilka godzin do lodówki, lub jeśli nie mamy czasu na kilkanaście minut w temperaturze pokojowej). Cebulę pokroić i podsmażyć razem z rozgniecionym czosnkiem. Dodać zamarynowaną pierś, smażyć aż pierś nie będzie surowa. Dodać groszek i podsmażać dalej. W międzyczasie ugotować makaron. Do piersi dodać sos hoisin i wymieszać. Podsmażać razem, aż sos się ogrzeje. Dodać ugotowany makaron, wymieszać i chwilę razem podgrzewać. Podawać natychmiast.