5.06.2010

Wyścigowe hamburgery

A oto danie, które zasłużyło na miano znaku "Familly approved".  Tak przynajmniej stwierdził mój małżonek, który obiecał nawet, że przygotuje mi taki znaczek do wklejania na blog. A dlaczego taki entuzjazm?  Otóż moja rodzina bywa w McD. i innych takich lokalach raz, no dwa razy do roku - w drodze na wczasy i z powrotem.  A dzieci jak to dzieci, fastfoody jednak lubią.  No bo jak nie lubić, jak wszyscy dookoła się zachwycają.  Jedyna nasza uwaga do tego dania to przed podaniem przekroić kotleciki na pół, bo inaczej jest wielki problem z włożeniem buły do buzi.



Składniki (na 2 porcje):


  • 250 g chudej mielonej wołowiny (dałam wieprzowinę)
  • 1 łyżka smażonej cebulki z pojemnika (usmażyłam sama, bo do takiej pojemnikowej nie mam zaufania)
  • 1 1/2 łyżeczki maślanki lub jogurtu naturalnego
  • 1 1/2 łyżeczki sosu sojowego
  • 1 1/2 łyżeczki sosu Worcestershire
  • duża szczypta świeżo zmielonego pieprzu
  • olej roślinny



Wykonanie:

Wymieszać mięso z cebulką, maślanką, sosem sojowym, Worcestershire, pieprzem i solą. Podzielić na 2 porcje. Uformować ręcznie burgery (Nigella formuje je w specjalnej prasie). Rozgrzać patelnię grillową i posmarować burgery niewielką ilością oleju. Smażyć kotleciki po 2 minuty z jednej strony i 1 minutę z drugiej. Zdjąć patelnię z ognia i zostawić na niej mięso jeszcze na minutę. Burgery będą wtedy średnia wysmażone. (Ja moje smażyłam dłużej, bo nie lubimy takich nie do końca wysmażonych).

Burgery podawać w bułkach z sałatą, pomidorem, ogórkiem. My dodaliśmy jeszcze odrobinę musztardy i ketchupu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...