Wspaniałe i już. Stwierdziła tak Szalo, twierdzę tak ja, spodobało się też mojej koleżance Wioli. Wzorowałam się na przepisie Jamiego z 30 minut w kuchni.
Składniki:
- 2 cebule
- 1 dynia piżmowa (ja dałam hokkaido)
- 1 mały kalafior
- 4 ząbki czosnku
- pęczek natki pietruszki
- kilka łyżeczek czerwonej pasty curry (ja dałam 3 i było bardzo łagodne)
- 400 g ciecierzycy (ja dałam ugotowaną, ale można dać z puszki)
- oliwa
- sól, pieprz
Wykonanie:
Cebule obieramy i kroimy w plasterki. Wrzucamy do garnka i dodajemy odrobię wody i dużo oliwy. Dusimy. Dynię obieramy, wydrążamy pestki i kroimy miąższ w małą kostkę. Dodajemy do cebuli. Kalafior dzielimy na różyczki i dodajemy do garnka. Dodajemy wyciśnięty przez praskę czosnek i większość posiekanej natki. Dolewamy około pół litra wrzątku, pastę curry i ciecierzycę. Doprawiamy, mieszamy i gotujemy pod przykryciem. Mieszamy od czasu do czasu i jeśli jest taka potrzeba, to dolewamy więcej wody. Gotujemy do miękkości. Jeśli chcemy, możemy warzywa lekko rozgnieść, aby zagęścić potrawę. Podajemy posypane resztą natki, z chlebkami chapati lub ryżem basmati.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.