30.09.2016

Muffiny winogronowe

Miały nie pojawić się na blogu, ale syn wrócił z wycieczki i stwierdził, że zajadali się nimi z przyjemnością.  No to się pojawiają.  Tylko uprzedzam - niektórym mogą przeszkadzać pestki, bo poza tym są bez zastrzeżeń.



29.09.2016

Sos pomidorowo - śliwkowy

Sos bardzo, ale to bardzo podobny do ketchupu.  Dzięki dodatkowi śliwek ma w sobie cudowną, ale mocno ukrytą słodycz.  Nie wiem czy i jak przetrzymuje wekowanie, tym bardziej, że w książce "Kuchnia dla biegaczy" nie było mowy o wekowaniu, a o przechowywaniu porcji w lodówce przez kilka dni.

EDIT; doskonale spisuje się też jako sos do pizzy.



24.09.2016

Tiramisu śliwkowe

Jesienna wersja deserowego klasyku.  Duszone śliwki doskonale komponują się z kawą i Amaretto.  Zresztą to połączenie już dawno skradło mi serce.



21.09.2016

Leczo z dynią

Gdy nadchodzi jesień, nadchodzi też pora leczo.  Najczęściej w jedynej słusznej wersji, ale czasami z małymi odstępstwami.  Na początku września rozkroiłam pierwszą dynię i postanowiłam część dodać do lecza.  Wyszło idealne.  Pasuje idealnie na takie dni jak teraz, chociaż wtedy podczas wrześniowych upałów też się sprawdziło.


16.09.2016

Paprykowa pizza z kalafiora

Bardzo posmakowała mi kalafiorowa pizza.  Tym razem na kalafiorowym spodzie położyłam papryki i ajvar.  Mam wrażenie, że ajvar dużo lepiej spisuje się tutaj niż zwykły pomidorowy sos.  Nadaje pizzy charakteru.



10.09.2016

Szarlotka z jagodami

Z tego przepisu na kruche ciasto korzystałam już wiele razy, ale dopiero niedawno pierwszy raz zrobiłam całe ciasto tak, jak pokazała Katie Quinn Davies w swojej książce "What Katie ate".  Zużyłam do niego prawie połowę moich jagodowych zapasów, ale nie żałuję.  Jeżeli macie zamrożone jagody, to spróbujcie.   Podejrzewam, że w oryginalnym przepisie chodziło o borówkę amerykańską. Jeżeli używacie naszych polskich jagód, to spokojnie możecie dać ich odrobinę mniej, bo są bardziej "esencjonalne" niż borówka.




8.09.2016

Pizza białkowa z bakłażanem (bez mąki)

Na starej wersji bloga pojawiła się dwa razy.  Dostawałam potem sporo pytań i uwag pod jej adresem.  Wiem, że niektórym sprawiała spore kłopoty, ale zapewniam, że jeżeli ubijecie dobrze białka wszystko się uda. Polecam też użyć sprawdzony papier do pieczenia, najlepiej silikonowany (ja używam tego z Lidla). Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to prawdziwa pizza, a raczej omlet.  Spód nie będzie sztywny tak jak w przypadku ciasta na mącę, a będzie miękki tak jak w przypadku omleta.  Zapewniam jednak, że w smaku jest doskonała, a do tego można ją jeść bez wyrzutów sumienia.



2.09.2016

Gulasz dyniowy

Miska takiego gulaszu ratuje życie.  Można się nią najeść do syta, a zarazem nie jest się przejedzonym.  Idealna na zbliżające się jesienne dni.



LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...