Staram
się przed przeprowadzką "wyczyścić" wszystkie zbędne zapasy. Dzięki
temu odkryłam, że mam 2 otwarte opakowania płatów lasagne. Dlatego też
na letni obiad postanowiłam wykorzystać przepis z książki "Pasta
&Co". W oryginale był bakłażan i kozi ser, ja jednak użyłam tego,
co akurat miałam w lodówce. Lasagne nie wygląda może zbyt apetycznie,
ale jeśli tylko lubicie te składniki, to Wam na pewno posmakuje.
Składniki:
* 8 - 10 płatów lasagne
* 1 opakowanie sera feta
* 30 g masła
* 500g cukinii
* 4 pomidory (nie mogą być zbyt miękkie)
* 2 cebule
* 4 łyżki parmezanu
* pęczek bazylii
* 4 łyżki oliwy
* pieprz i ewentualnie sól
Wykonanie:
Cebulę kroimy w plasterki i szklimy z 2 łyżkami oliwy. Cukinię kroimy w plastry o grubości 0,5 cm. Solimy i pieprzymy a następnie grillujemy na patelni grillowej (lub podsmażamy). Pomidory kroimy w grube plastry i grillujemy. Płaty lasagne gotujemy przez 3 minuty w osolonej wodzie, odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Odkładamy.
Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą. Układamy pierwszą warstwę ciasta. Na to kładziemy cukinię, starty parmezan, cebulę, pomidory, posiekaną bazylię, a na wierzch pokruszoną fetę. Następnie znowu kładziemy płat ciasta i następne warstwy, aż wyczerpią się nam składniki. Na sam wierzch kładziemy płat ciasta i posypujemy parmezanem i polewamy roztopionym masłem. Pieczemy 10 - 15 minut w 200 stopniach. Przed podaniem lekko studzimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.