Ciasto:
- 300 g mąki (użyłam ok. 350g)
- 6 g drożdży świeżych (lub 1 łyżeczka drożdży instant)
- 100 ml mleka
- 60 g cukru
- 60 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
- 2 jajka
- skórka starta z 1 cytryny
- 3/4 łyżeczki soli
Do posmarowania i posypania: 1 jajko, płatki migdałów (użyłam mleka)
Wykonanie:
Mąkę przesiać, zrobić w niej wgłębienie. Wkruszyć drożdże i rozpuścić je w części mleka wymieszanego z 1 łyżeczką cukru. Pozostawic na 5 minut.
Po wyrośnięciu zaczynu dodać resztę składników, mleko wlewać stopniowo. Wyrabiać ok. 10 min, aby uzyskać miękkie, elastyczne ciasto.
Pozostawić do podwojenia objętości na 2-2,5 h.
Wyrośnięte ciasto położyć na blacie, delikatnie nacisnąć, by odgazować i podzielić na 9 części. Z każdej uformować bułeczkę (za radą Szarlotka w środek każdej bułęczki włożyłąm wisienkę) i ułożyć je obok siebie w wysmarowanej masłem blaszce o średnicy 20 cm
Przykryć folią spożywczą i odstawić do wyrastania (około 1,5 godziny).
Bułeczki posmarować jajkiem wymieszanym z łyżeczką wody, posypać płatkami migdałów (można kruszonką).
Piekarnik nagrzać do 200 st C (piekłam w starym piekarniku, bez możliwości regulacji ciepła, jeśli wierzyć termometrowi było trochę ponad 200 stopni), wstawić wyrośnięte bułeczki i piec ok. 30 minut (ja piekłam 20).
Ostudzić na kuchennej kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.