8.12.2014

Chatka z piernika - kilka wskazówek odnośnie składania

Oj namęczyłam się z tą chatką.  Zapewne gdyby nie rada Bernadety, chatka pozostałaby w częściach.   Na szczęście szpilki uratowały sytuację. Chatka nie jest może najpiękniejsza, ale nie jestem mistrzynią w zdobieniu pierniczków.  Mimo wszystko strasznie spodobała się mojej córci. Do zrobienia chatki wykorzystałam szablon od Marthy Steward.  Polecam jednak nie wycinać otworu na drzwiczki, ponieważ osłabia to konstrukcję ściany.  Moja się przełamała, ale karmel zlepi wszystko ;)


  Do zrobienia chatki wykorzystałam ciasto z tego przepisu.  Ciasta wystarczyło na chatkę plus kilka pierniczków.  W okienka wsypałam landrynki tak jak przy pierniczkach z witrażykami. Kiedy ściany i dach były upieczone i wystudzone ozdobiłam wszystkie elementy używając lukru królewskiego (z białka i cukru pudru).  Po kilku godzinach, kiedy dekoracja już dokładnie zastygła rozpoczęłam składanie domku.  Miałam jeszcze część lukru, ale zrobiłam też karmel z przepisu Marthy Steward.

Składniki:

  • 1 1/3 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki wody

Wykonanie:
Zagotować wodę z cukrem.  Gotować około 10 minut, aż powstanie karmel.  Używać natychmiast.




Najpierw skleiłam boki domku.  Maczałam ranty każdego boku w gorącym karmelu i szybko przykładałam do pozostałych części.  Tutaj przyda się pomoc drugiej DOROSŁEJ osoby.  Nie jest łatwo samemu przytrzymywać ściany i doklejać następne.  Jeżeli między ścianami pozostały jakieś otwory można zalepić je lukrem królewskim, który też będzie utrzymywał konstrukcję. Dopiero kiedy karmel i lukier na ścianach dobrze zastygną można zabrać się za klejenie dachu.    Tutaj przydadzą nam się szpilki (Bernadeta jeszcze raz dziękuję). 
Jeżeli nasz karmel już zgęstniał dolejcie do niego odrobinę wody i ponownie zagotujcie mieszając.  Znowu będzie nadawał się do użycia.  Górne krawędzie domku (na razie z jednej strony)  smarujemy karmelem przy użyciu pędzla.  Szybko przyklejamy dach.  Możemy użyć szpilek, które wbijamy w dach tak, aby przechodziły też przez ścianki domku, ale wystawały nad powierzchnię dachu. Dzięki temu dach nie będzie zjeżdżał.   Powtarzamy to samo z drugą częścią dachu.  Kiedy dach już jest osadzony i karmel dobrze zastygł możemy skleić komin.  Najpierw sklejamy 4 części komina ze sobą (nie potrzeba szpilek).  Kiedy zastygną, smarujemy od spodu gorącym karmelem i natychmiast przymocowujemy do dachu.  Tutaj również przydadzą się szpilki.

Następnego dnia, kiedy wszystko już ładnie zastygnie wyjmiemy szpilki.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...