13.09.2010

Pieguski

Przepis na te ciasteczka wyszperałam prawie 10 lat temu w jakiejś gazecie dla młodych mam.  Robię te ciasteczka od tamtej pory, w różnych wariacjach, chociaż ostatnio o nich zapomniałam.  Smakują nam zawsze.  To chyba ulubione ciasteczka mojego męża.
No i były to drugie, poza tymi z miętą,  wędrujące ciasteczka.



Składniki:


  • 1 szklanka mąki
  • pół kostki masła
  • pół szklanki cukru (ja daję mniej)
  • 1 jajko
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 tabliczka gorzkiej czekolady
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • szczypta soli



Wykonanie:

Nagrzać piekarnik do 180 stopni. Blachę wyłożyć pergaminem.

Masło roztopić i ostudzić. Pozostałe składniki (bez czekolady) wymieszać, dodać masło i ponownie wymieszać. Na końcu dodać czekoladę. Z ciasta formować kule o wadze ok. 40 g. Lekko je spłaszczyć. Układać na blasze, zostawić odstępy. Piec około 15 minut, aż ciasteczka będą lekko brązowe. Ostudzić na blasze.

Można do nich dodawać posiekane orzechy, wiórki kokosowe (w tej wersji właśnie są na zdjęciach), rodzynki, żurawinę i pewnie jeszcze inne dodatki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...