- Składniki:
- 1 3/4 szklanki mąki uniwersalnej
- 1 3/4 szklanki mąki chlebowej
- 1 1/2 łyżeczki soli
- 4 1/2 łyżeczki drożdży instant*
- 1 łyżka miękkiego masła
- 3 łyżki mleka w proszku**
- 4 1/2 łyżeczki cukru
- 1 szklanka wody (temperatura 32-38 stopni Celsjusza)
Nadzienie:
- Tapenada
- Gęsty sos pomidorowy z plasterkami chorizo lub innej ulubionej kiełbasy
- Przecier z grzybów
- Przecier z anchois
- Siekany czosnek z pietruszką
- Ser kozi
- Roquefort z rozgniecionymi orzechami włoskimi
A ode mnie:
- Pesto
- Mozarella z cząstkami pomidorków koktajlowych
- Feta z pieczoną papryką
- Pasta z pieczonej papryki, suszonych pomidorów i chilli
- Kawałki cukinii z koperkiem i piniolami
- Caponata
lub na słodko z owocami czy gęstymi dżemami albo z samym cukrem, np. perłowym.
Do posmarowania (opcjonalnie):
- 1 jajko, rozmącone
- sezam
- cukier
Przygotowania: Przesiać mąkę z solą do misy miksera, dodać drożdże, a potem masło i wyrabiać na średnich lub niskich obrotach, stopniowo dodając mleko w proszku i cukier. Powoli wlewać wodę i wyrabiać ok. 5-10 minut, aż ciasto zacznie odchodzić od brzegów naczynia. Wyjąć ciasto, położyć na blacie i zostawić na 10 minut.
Przełożyć z powrotem do misy i wyrabiać na średnich obrotach przez ok. 15-20 minut, aż ciasto będzie miękkie i elastyczne (można zrobić tzw. próbę szyby - czyli rozciągnąć kawałek ciasta, aż utworzy cieniutką, na wpół przezroczystą membranę). Wyrobione ciasto uformować w kulę i włożyć do misy na ok. 45 minut do wyrastania***, aż podwoi swoją objętość.
Po tym czasie delikatnie wyjąć ciasto, podzielić je na dwie części (po ok. 1/2 kg) i uformować 2 gładkie kule. Przykryć wilgotną ściereczką i odstawić na blacie do podwojenia objętości, na ok. 20-25 minut. W tym czasie nagrzać piekarnik do 220 stopni Celsjusza (IMO z kamieniem, czyli na minimum godzinę wcześniej).
Gdy kule podwoją objętość, przebić je, uformować w kształt prostokąta o wymiarach ok. 10 cm x 25 cm. Na połowie ciasta, wzdłuż dłuższego boku rozsmarować wybrane nadzienie, zostawiając wolny brzeg ok. 1,5 cm. Drugą połówkę ciasta ponacinać ostrą żyletką (IMO nóż może się tutaj nie sprawdzić) na całej długości w 4-6 miejscach, dokonując ukośnych nacięć. Złożyć ciasto, by nacięcia były na górze, a brzegi docisnąć, by się dobrze zlepiły.
Posmarować jajkiem (ew. mlekiem, wodą z cukrem lub wodą z mąką), posypać sezamem lub cukrem (lub inną ulubioną posypką) i wstawić do pieca. Piec przez 20 minut z parą. Studzić na kratce.
* jeśli użyjemy drożdży świeżych lub suszonych, najpierw trzeba zrobić z nich rozczyn - wymieszać je z kilkoma łyżkami wody, częścią cukru i garścią mąki. Odłożyć na 15-20 minut do ruszenia.
** ja zwykle zamiast mleka w proszku i wody, daję mleko, a dosypuję podobną ilość mąki ile było w przepisie mleka w proszku - tutaj pewnie dosypię 2 czubate łyżki.
*** należy uważać by ciasto w czasie wyrastania nie leżało w przeciągu ani w chłodnym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.