Składniki:
- 70 g białek, wysuszonych przez 3-5 dni na blacie (białka przelewamy do miseczki i odstawiamy w temp. pokojowej na 3-5 dni)
- 170 g cukru pudru, w proporcji 35:135
- 100 g mąki migdałowej (użyłam zmielonych płatków migdałowych)
Wykonanie:
Białka ubić na średnio sztywno, dodać 35g cukru pudru i ubić maksymalnie. 135g cukru pudru przesiać z mąką migdałową . Wmieszać sypkie składniki do białek.
Przełożyć do rękawa cukierniczego, wycisnąć równe krążki na blachę wyłożoną pergaminem (lepiej matą teflonową, gdyż z niej wygodniej się odklejają makaroniki po upieczeniu). Blachą należy delikatnie, ale stanowczo uderzyć o miękką powierzchnię, najlepsze jest do tego łóżko lub tapczan, by masa równomiernie się rozłożyła, a ewentualne czubeczki pochowały. Ciasteczka można posypać czymś (np. sproszkowanymi owocami, drobno zmielonymi, lub drobno zmieloną kawą). Potem odkładamy blachy na ok. 30 minut, by makaroniki podeschły i utworzyła się na nich cienka skorupka (będzie można bez przyklejenia dotknąć je delikatnie palcem). Piec w 140 stopniach przez ok. 12-15 minut. Czas pieczenia w każdym piekarniku może być różny (ja piekłam w niższej temperaturze). Makaroniki nie powinny się zbrązowieć!
Ostudzone makaroniki przekładać kremem ganache i podawać.
Ganache (wg Nigelli)
Składniki:
- 100 g posiekanej gorzkiej czekolady
- 100 ml śmietany kremówki
Wykonanie:
Czekoladę i śmietanę podgrzewamy, aż do rozpuszczenia czekolady. Ubijamy do uzyskania lśniącej i jednolitej masy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.