Pokazywałam już przepis na te scones. 
 Tym razem jednak, korzystając z okazji, że dostałam ekologiczne bakalie
 od Makro, postanowiłam dodać do nich figi i daktyle.  Przez przypadek 
nie dodałam cukru, ale okazało się to trafnym posunięciem.   Słodycz fig
 i daktyli jest wystarczająca. Polecam.
Składniki (na 6 - 8 sztuk):
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 110 g mąki pszennej
- 110 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 25 g brązowego cukru (nie dałam)
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 25 g masła
- 150 ml mleka
- 25 g fig suszonych
- 25 g daktyli
Wykonanie:
Przesiać
 mąki, sól, proszek do pieczenia do miski.  Dodać cukier (opcjonalnie) i
 cynamon, wymieszać. Dodać masło i wyrobić palcami, tak by przypominało 
kruszonkę. Dodać pokrojone daktyle i figi i wymieszać tak, aby owoce 
były pokryte mąką.   Używając widelca, dodawać powoli mleko (nie ma 
potrzeby dodawania całych 150 ml).  Ma powstać delikatne ciasto. 
 Wyłożyć ciasto na stolnicę posypaną mąką i bardzo krótko zagnieść. 
 Rozwałkować na grubość 2 - 3 cm i wycinać koła o średnicy około 6 cm. 
 Wyłożyć je na blachę pokrytą papierem do pieczenia.  Posmarować wierzch
 resztą mleka i piec w temperaturze 230 stopni przez 10 - 12 minut. 
 Wyłożyć na kratkę i chwilę przestudzić.  Podawać ciepłe.
 



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.