Jakiś
czas temu zapytałam na FB czy chcecie przepis na sam biszkopt.
Odpowiedzi były jednoznaczne, więc podaję. Z tego konkretnego biszkoptu
upiekłam tort motylek, dla mojej 4-letniej chrześnicy.
Składniki (tortownica 25 cm)
- 8 jaj
- szklanka (250 ml) mąki pszennej
- 2,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki ciemnego kakao
- pół szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (opcjonalnie)
Wykonanie:
Białka ubijamy z cukrem, a następnie dodajmy po 1 żółtku nadal ubijając. Do osobnej miski przesiewamy mąki, kakao i proszek do pieczenia. Do ubitej piany delikatnie wsypujemy mąki i mieszamy łopatką (można też na najniższej prędkości robotem, ale przy takim sposobie biszkopt udaje mi się przekroić tylko na 2 blaty).
Przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (wykładam dno, a boki smaruję masłem i posypuję bułką tartą). Pieczemy ok 40 minut w temperaturze 180 stopni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.