Na dziesiątą edycję Lubelskiego Kociołka
przygotowałam placek ze śliwkami i bezą z książki Pawła Małeckiego
"Cukiernia Lidla". Ciasto banalne w wykonaniu, ale przepyszne.
Zniknęło w jedno popołudnie.
Zajrzyjcie do dziewczyn i zobaczcie co śliwkowego przygotowały : Marta, Gosia, Joanna, Julianna, Edyta, Dorota i Ela.
Składniki:
- 200 g miękkiego masła
- 20 g cukru (użyłam domowego waniliowego)
- 1 opakowanie cukru waniliowego (nie dałam)
- 6 żółtek
- 420 g mąki pszennej
- 4 g proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu wymieszana z 1 opakowaniem cukru waniliowego (dałam domowy)
- 800 g śliwek węgierek
Beza:
- 6 białek
- 200 g cukru
Wykonanie:
Masło
utrzeć dodają stopniowo cukier z cukrem waniliowym. Dodawać po jednym
żółtku cały czas ucierając. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i
wymieszać aż powstanie kruszonka. Odłożyć garść kruszonki. Blachę (34 x
42 cm - dałam odrobinę mniejszą) wyłożyć papierem do pieczenia lub
posmarować masłem i wysypać mąką. Do tak przygotowanej blachy wsypać
kruszonkę i dokładnie docisnąć. Na kruszonkę ułożyć umyte,
przepołowione i pozbawione pestek śliwki (skórką do ciasta). Posypać
owoce cukrem wymieszanym z cynamonem.
Białka
ubić na sztywną pianę pod koniec dodając stopniowo cukier. Sztywną
pianę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyłożyć na śliwki formując
kratkę. Na wierzch posypać kruszonkę (szczególnie w miejsca bez bezy).
Piec w
piekarniku nagrzanym do 190 - 200 stopni przez 20 minut (lub z
termoobiegiem 180 C) a następnie zmniejszyć temperaturę do 170 stopni
(termoobieg - 160 ) i dopiekać przez 35 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.