28.02.2014

Chleb żytni razowy ze słonecznikiem

Żytni chleb radzieckiego żołnierza robiłam już  kilka razy.  Głównie ze względu na mąkę z jakiej jest robiony, ale też ze względu na smak i łatwość przygotowania.  Tym razem do chleba dodałam też ziarna słonecznika, żeby było jeszcze zdrowiej.  Muszę przyznać, że w domu są zwolennicy tego pomysłu, ale też i przeciwnicy.  Jednak powtarzać będę.



Składniki:
  • 375 g zakwasu żytniego, dokarmionego 12 godzin wcześniej
  • 430g mąki żytniej razowej
  • 15 g soli
  • 330 ml bardzo ciepłej wody (ok. 40C)
  • 100 g ziaren słonecznika



Wykonanie:
Zakwas wymieszać z wodą i solą bardzo dokładnie.  Można użyć rózgi, do ubijania piany.  Dodać mąkę i szybko wyrobić ciasto hakiem do wyrabiania ciasta drożdżowego.  Dodać ziarna słonecznika i ponownie przez chwilę wyrabiać. Ciasto  będzie dość gęste i wilgotne.  Misę przykryć i odstawić do fermentacji na około 2 godziny w temperaturze pokojowej. Ciasto nie urośnie zbytnio, ale muszą pojawić się pęcherzyki powietrza. 
Keksówkę o długości 30 cm wysmarować olejem i wysypać otrębami żytnimi.  Przełożyć ciasto, keksówkę nakryć i zostawić do wyrośnięcia na około godzinę. Ciasto urośnie tylko odrobinę.
Piekarnik rozgrzać do 260 stopni.  Piec przez około 10 minut, zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i dopiekać 40-45 minut.  Po wyjęciu chleb spryskać wodą.  Odstawić na kratkę do ostygnięcia.  Najlepiej kroić następnego dnia.  Chleb długo zachowuje świeżość.


27.02.2014

Sok z buraków

Po przejedzeniu pączkowym polecam coś zdrowego.  Sok z buraków.  Taki świeżo wyciskany.  Ponieważ nie jestem w stanie przełknąć samego buraka dodałam do niego jabłko.  Wyszło idealnie.



Składniki:
  • 2 buraki
  • 2 jabłka

Wykonanie:
Buraki i jabłka myjemy i obieramy.  Kroimy na kawałki (chyba, że mamy sokowirówkę na całe owoce) i wyciskamy sok.  Buraki warto pokroić na mniejsze kawałki, bo są dość twarde.

26.02.2014

Pączusie

Fanką małych pączków jest moja córka.  Kiedy zobaczyłam te maleństwa u Kornika postanowiłam, że je przygotuję.  Wyszły cudowne, mięciutkie i niezwykle smaczne.  Polałam je lukrem cytrynowym i zniknęły w tempie ekspresowym.



Składniki (na ok. 20 - 30 sztuk):
  • 90 ml letniego mleka
  • 30 g cukru (2 łyżki)
  • 10 g drożdży
  • 1 żółtko
  • 180 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 1 łyżka wódki lub innego wysokoprocentowego alkoholu (dałam domowy ekstrakt waniliowy)
  • 50 g schłodzonego masła
  • olej do smażenia
  • Cukier puder
  • Woda lub sok z cytryny


Wykonanie:
Letnie mleko, drożdże i łyżkę cukru mieszamy w garnuszku.  Posypujemy odrobiną mąki i czekamy aż zaczyn zacznie bąblować.  Dodajemy do niego żółtko.  W misce mieszamy mąkę z łyżką cukru i solą.  Dodajemy zimne masło.  Siekamy nożem, aż powstaną grudki (ja użyłam końcówki do ucierania w moim robocie).  Dodajemy zaczyni wódkę i wyrabiamy gładkie ciasto (końcówką do ciasta drożdżowego).  Ciasto przekładamy do miski nasmarowanej olejem, przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę.  Wyrośnięte ciasto odgazowujemy i rozwałkowujmy na grubość ok. 1 cm.  Wycinamy maleńkie koła (np kieliszkiem) i odstawiamy je do wyrośnięcia pod przykryciem na ok. 30 minut.  W międzyczasie rozgrzewamy tłuszcz do 170 stopni.  Wyrośnięte pączuszki smażymy z dwóch stron na złoty kolor.  Odkładamy na ręcznik papierowy.  Pączki lukrujemy lub posypujemy pudrem.

25.02.2014

Pączki hiszpańskie czyli gniazdka

Kolejny przepis z zeszytu Babci Jańci, chociaż w zeszycie występuje w zupełnie innej formie.  W oryginalnej też się tutaj pojawi, ale na razie wersja smażona.  Gniazdka czy pączki hiszpańskie wyszły genialne.  Nie przeszkodziło im też to, że nie mogłam znaleźć odpowiedniej końcówki do szprycy i kształt wyszedł nie do końca taki jak powinien.




Składniki:
  • 120 g masła
  • 250 ml wody
  • szczypta soli
  • 250 g mąki
  • 6 jaj
  • cukier puder + woda / sok z cytryny na lukier
  • tłuszcz do smażenia
  • olej do smarowania

Wykonanie:
Wodę gotujemy ze szczyptą soli i masłem.  Do gotującej się wody wsypujemy na raz mąkę.  Mieszamy drewnianą łyżką aż ciasto będzie odchodzić od ścianek i zrobi się lśniące.  Odstawić do ostygnięcia.  Papier do pieczenia pociąć w kwadraty o boku ok. 10 cm.  Każdy kwadrat posmarować olejem. Przełożyć do szorstkiej miski i dodawać po jednym jajku dokładnie ucierając.  Ciasto przełożyć do szprycy. Wyciskać okręgi na przygotowane kwadraty (po stronie z olejem). 
Tłuszcz rozgrzać do około 170 - 180 stopni.  Kłaść partiami gniazdka, papierem do góry (bardzo łatwo sam odejdzie).  Smażyć na słoty kolor z dwóch stron.   Gniazdka osuszyć na ręczniku papierowym.  Osuszone gniazdka polukrować.



24.02.2014

Pączki

Kilka dni temu dostałam od mojej kuzynki zeskanowane przepisy mojej Babci Jańci.  Od razu zabrałam się do pracy.   Zaczęłam od pączków.  Prawda jest taka, że nie pamiętam, żebym jadła pączki od Babci.  Wiem też, że raczej nigdy nie byłam u Babci w okolicach Tłustego Czwartku.  Pączki wyszły dobre, ale jednak za bardzo zbite.  Moim zdaniem w przepisie jest za mało mleka.  Być może Babcia i tak robiła "na oko", a może po prostu nie była specjalistką od pączków?  Przepis podaję oryginalny od Babci łącznie z Babcinymi nazwami, ale z moimi uwagami w nawiasach.



Składniki  na ok 25 pączków (robiłam z połowy porcji):
  • 5 dkg drożdży
  • 1,20 kg mąki
  • 1/8 l mleka (powinno go być znacznie więcej, ja dałam prawie dwa razy tyle, a moim zdaniem to też było za mało)
  • 12 żółtek
  • 15 dag masła
  • 20 dag cukru grysiku (chyba chodzi o drobny)
  • tarta skórka z cytryny
  • 1/2 laski wanilii (ziarenka)
  • 1 łyżka rumu
  • konfitura
  • szczypta soli
  • 1,5 kg smalcu (lub oleju)
  • 20 dag cukru mączki (chyba pudru) - do posypania


Wykonanie:
Zarobić rozczyn - rozpuścić drożdże w letnim mleku (użyłam 125 ml) z dodatkiem szczypty cukru i częścią mąki. Gdy rozczyn podrośnie utrzeć 12 żółtek do białości.  Masło sklarować, dodać do niego rum, wanilię, skórkę cytrynową i szczyptę soli. Wymieszać wszystkie składniki i wyrobić. (W razie potrzeby dolewać więcej mleka, a będzie to na pewno potrzebne). Wyrobić aby ciasto było mięsiste.  Przykryć i pozostawić na 1 godz by podrosło.  Jak wyrośnie wykrawać krążki.  Jeżeli nadziewamy pączki przed smażeniem (ja nadziewam po) kładziemy na jednym konfiturę.  Drugim przykryć i obtoczyć palcami.  Pączki wyłożyć na serwetę posypaną mąką.  Nakryć.  Gdy podrosną smażyć pączki na rozgrzanym tłuszczu (ok. 170 - 180 stopni). Gdy się zarumienią przewrócić na drugą stronę. (Babcia pisała, że z pierwszej strony smażymy w nakrytym garnku a z drugiej w odkrytym).  Usmażone pączki wyłożyć na bibułę (ręcznik papierowy).  Gdy troszeczkę ostygną posypać cukrem z wanilią.


23.02.2014

Chleb czekoladowy

Nie udało mi się go upiec w ramach lutowej piekarni.  Na szczęście zdążyłam jeszcze w ramach Czekoladowego Tygodnia.  Zmodyfikowałam odrobinę przepis, dostosowując go do zawartości szafek.  Przepis Emmanuel Hadjiandreou ‘How to make bread' podejrzałam u Bei oczywiście.



Składniki:
  • 170 g aktywnego zakwasu pszennego* (u mnie żytni)
  • 250 g  ciepłej wody
  • 330 g mąki chlebowej (u mnie 650)
  • 70 g rodzynek sułtanek
  • 70 g suszonych śliwek, posiekanych
  • 40 g gorzkiej czekolady, posiekanej
  • 8 g  soli 
  • 20 g gorzkiego kakao


Wykonanie:

Mąkę wymieszać w misce z kakao i solą.  Dodać rodzynki, śliwki i czekoladę.  Zakwas wymieszać z wodą.  Dodać mąkę z rodzynkami.  Zamieszać i odstawić na 10 minut.  Następnie wyrobić ciasto.  Ja wyrabiałam robotem przez 3 minuty na pierwszym biegu a następnie 4 minuty na drugim biegu.  Nakryć ciasto i odstawić do wyrośnięcia na około godzinę.  Ciasto ma podwoić objętość.  Wyrośnięte ciasto odgazować i podzielić na 2 równe części.  Z każdej uformować kulę.  Ułożyć je w koszu o wyrastania jedna obok drugiej.  Nakryć ściereczką i odstawić na kilka godzin do wyrośnięcia.  U mnie stały około 3 godzin.
  Piekarnik rozgrzać do 240 stopni.  Kiedy się nagrzeje wstawić do niego naczynie z wodą.  Wyrośnięte chleby przełożyć na łopatę, naciąć i przełożyć na kamień nagrzany w piekarniku lub na blachę.  Natychmiast zmniejszamy temperaturę do 220 stopni. Chleb pieczemy przez około pół godziny.


22.02.2014

Sos pieczarkowy z makaronem

Czasami z lenistwa powstają bardzo smaczne dania.  Nie miałam ani pomysłu, ani ochoty na robienie obiadu.  Nawet na przygotowanie sosu pomidorowego jakoś nie miałam weny.  W lodówce leżały pieczarki, więc postanowiłam je zużyć.  Już podczas krojenia zupełnie mi się odechciało.  Przecież otworzenie puszki pomidorów zajmuje mniej czasu, prawda?  Jednak skoro już zaczęłam, to postanowiłam dokończyć.  Okazało się, że tak banalne danie bardzo posmakowało chłopakom. Cała porcja zniknęła bardzo szybko. 



Składniki:
  • 1/2 kg pieczarek
  • 2 - 3 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • natka pietruszki
  • sól, pieprz
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • ok 200 - 250 ml śmietany (użyłam 12%)
  • kawałek masła


Wykonanie:

Pieczarki pokroić.  Na maśle zeszklić posiekaną cebulkę.  Dodać pieczarki i smażyć tak, aby pieczarki pozostały jeszcze w miarę jędrne.  Pod koniec smażenia dodać przeciśnięty czosnek i posiekaną natkę pietruszki.  Doprawić solą i pieprzem.  Śmietanę wymieszać dokładnie z mąką ziemniaczaną.  Dodać do niej sok spod pieczarek i wymieszać. Wlać śmietanę na patelnię z pieczarkami i dobrze wymieszać.  Pogotować razem przez chwilę.  Ewentualnie doprawić sos do smaku.  Ja podałam ten sos z makaronem, ale pasuję on też do kopytek.

21.02.2014

Owsianka czekoladowa

Tej zimy zjadłam chyba więcej owsianek niż przez całe życie.  Były przeróżne wersje, jednak takiej prawdziwie czekoladowej jeszcze nie.  Dlatego w ramach czeko-tygodnia postanowiłam przygotować małą owsiankową ucztę.  



Składniki:
  • 250 ml mleka
  • 4 - 5 łyżek płatków owsianych
  • kilka suszonych śliwek (nie wędzonych, chyba, że takie lubicie)
  • 3 kostki gorzkiej czekolady



Wykonanie:
Do mleka wrzucić kostki czekolady i płatki. Gotować na niewielkim ogniu przez kilka minut dość często mieszając.  Pod koniec gotowania dodać pokrojone śliwki.


20.02.2014

Gorąca czekolada

Kiedy zobaczyłam te zdjęcia, od razu zaczęłam czytać przepis.  Zakupiłam brakujące składniki i szybko przygotowałam mieszankę na tę domową gorącą czekoladę.  Czekolada wyszła idealna.  Gęsta, mocno czekoladowa, nie za słodka.  Taka jaką lubię.  A do tego jest dużo łatwiejsza w przygotowaniu niż te, które robiłam do tej pory.



Składniki:
  • 100 g czekolady (gorzkiej, delikatesowej lub mlecznej - ja dałam mleczną)
  • 2/3 szklanki (250 ml) kakao niesłodzonego
  • 3/4 szklanki drobnego cukru (pominęłam)
  • 1/4 szklanki mleka w proszku
  • szczypta soli
  • 2 łyżeczki skrobi kukurydzianej


Wykonanie:
Czekoladę połamać na kawałki i zmiksować w blenderze.  Dodać pozostałe składniki i ponownie zmiksować.  Przełożyć mieszankę do słoika.  Aby przygotować kubek czekolady podgrzewamy szklankę mleka z dwiema czubatymi łyżeczkami mieszanki.  Mieszamy cały czas podczas gotowania.

19.02.2014

Tort truskawkowo - czekoladowy

Moja córka zawsze zamawia bardzo konkretne torty.  W tym roku zdanie zmieniała kilka razy.  W końcu jednak miał być truskawkowy (tak jak ten), z czekoladą (jak w ubiegłym roku) i miał mieć też przynajmniej trochę koloru czerwonego.  Kiedy w czasie składania zamówień tortowych zobaczyłam ten tort, wiedziałam, że go wykorzystam.  Pierwszy raz robiłam tort nie na biszkopcie, a na cieście ucieranym i muszę przyznać, że to ciekawe doświadczenie.




Składniki:
na blaty:
  • 170 g masła w temperaturze pokojowej
  • 150 g + 50 g cukru
  • 235 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 125 ml mleka
  • 4 białka
  • czerwony barwnik (dałam w proszku)

na masę:
  • 300 ml śmietany kremówki
  • 250 g mascarpone
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 100 g musu truskawkowego
  • 100 g gorzkiej czekolady

Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.  Przygotować 3 formy o średnicy 18 cm - wysmarować masłem i posypać dno i boki mąką, strząsnąć nadmiar mąki.
Do jednej miski przesiać mąkę, proszek i sól.  Odstawić.  Masło utrzeć ze 150 g cukru na puszystą masę. Dodać wanilię.  W trzech partiach dodawać na przemian mąkę i mleko, zaczynając i kończąc na mące. Wymieszać tylko do połączenia składników.  Białka ubić na sztywno z dodatkiem 50 g cukru.  Dodać 1/3 ubitych białek do masy maślanej i wymieszać.  Dodać pozostałą pianę i delikatnie wymieszać.  Rozdzielić masę na trzy części.  Do jednej dodać czerwony barwnik i bardzo dokładnie wymieszać.  Formy wstawić do piekarnika i piec około 30 - 45 minut, aż do suchego patyczka.  Upieczone blaty wyjąc z formy i ostudzić.
Przygotować krem.  Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofalówce.   Przestudzić.  Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec dodać cukier.  Dodać mascarpone i razem chwilę ubijać, do połączenia składników. Odłożyć około 100 g masy i wymieszać z rozpuszczoną czekoladą.  Pozostałą masę wymieszać z musem truskawkowym. 
Przełożyć tort.  Na biały blat wyłożyć masę truskawkową.  Przykryć czerwonym blatem.  Wyłożyć masę czekoladową.  Na wierzch położyć biały blat.  Udekorować masą truskawkową.


Mój tort niestety przeżył mały wypadek.  Podczas robienia zdjęć spadło na niego tło (samo ;)   W związku z tym tort delikatnie się przesunął, czego nie umiałam już naprawić.  Widać to szczególnie w dolnej warstwie kremu truskawkowego.




18.02.2014

Ciasto czekoladowo - orzechowe

Ten przepis (z programu "Gary Rhodes za stołem") wydrukowałam już kilka lat temu na prośbę mojego męża. Przeleżał tyle w segregatorze, że małżonek już nawet o tej prośbie zapomniał.  To nic.  Ważne, że ciasto zrobiłam i pomimo wszelkich przeciwności losu okazało się pyszne.  Co do przeciwności to po pierwsze nastawiłam piekarnik na zbyt wysoką temperaturę, a po drugie zamiast mielonych migdałów użyłam mielonych orzechów laskowych.  Odkryłam to dopiero podczas sprzątania zawartości szafek, już następnego dnia.




Składniki:
  • 175 g czekolady deserowej (dałam 100 g gorzkiej i 75 g mlecznej)
  • 175 g masła w temperaturze pokojowej
  • 175 g miałkiego cukru (dałam 150 drobnego trzcinowego)
  • 6 jajek (oddzielnie białka i żółtka)
  • 175 g zmielonych migdałów (u mnie orzechy laskowe)
  • 1 łyżka stołowa brandy
  • szczypta soli


Wykonanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni.  Formę z wyjmowanym dnem (tortownicę lub do tarty) o średnicy 24 - 26 cm smarujemy tłuszczem i ewentualnie wykładamy pergaminem (ja nie wykładałam). 
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej lub kuchence mikrofalowej.  Masło ucieramy na puszystą masę z cukrem. Dodajemy po jednym żółtku cały czas ucierając.  Dodajemy roztopioną i przestudzoną czekoladę, orzechy i brandy.  Mieszamy do połączenia składników.  Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli.  Dodajemy 1/3 piany do ciasta i mieszamy.  Dodajemy resztą piany i delikatnie mieszamy.  Ciasto przelewamy do przygotowanej formy.  Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez kwadrans.  Następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i dopiekamy przez około 40 minut.  Wyjmujemy ciasto i studzimy.  Ostudzone posypujemy cukrem pudrem.

17.02.2014

Klopsiki chili con carne Jamiego Olivera

Kolejny przepis z książki "15 minut w kuchni".  Delikatnie musiałam go zmodyfikować, bo nie miałam akurat papryki, a tym bardziej pieczonej w oliwie.  Klopsiki nie były złe, chociaż jak dla mnie garam masala jest zbytnio wyczuwalna. Jednak bardziej posmakowały nam klopsiki w wersji Nigelli.



Składniki:
  • 400 g chudej mielonej wołowiny
  • 1 czubata łyżeczka garam masala
  • oliwa
  • 4 dymki
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki w proszku
  • 700 g passaty
  • 1 pęczek świeżej kolendry ( u mnie mrożona natka pietruszki)
  • 1 puszka (400 g) czerwonej fasoli ( u mnie biała)
  • szczypta kuminu
  • jogurt naturalny
  • 3 pieczone papryki w oliwie (ja nie dawałam)



Wykonanie:
Mięso wymieszać z solą, pieprzem i garam masala.  Uformować kulki.  Na patelnię wylać odrobinę oliwy i delikatnie podsmażyć klopsiki.  Zmiksować blenderem pieczone papryki (ja nie dawałam), 2 dymki, wędzoną paprykę, połowę kolendry, szczyptę soli i pieprzu.  Zalać sosem podsmażone klopsiki.  Kiedy klopsiki są już prawie gotowe dodać fasolę  puszki oraz kumin.  Chwilę razem gotować.  Podawać z bulgurem, lub ryżem (u mnie naturalny), polane łyżką jogurtu, posypane posiekaną dymką i kolendrą.


15.02.2014

Trufelki czekoladowo - marcepanowe

Są okropne, naprawdę.  Po prostu wchodzisz do kuchni i od razu idziesz do lodówki.  Inaczej się nie da.  Chociaż mój mąż, dla którego je zrobiłam, stwierdził, że zjada się po jednym dziennie.  Chciałabym tak umieć.




Składniki:
  • 250 g mascarpone
  • 100 g czekolady (u mnie mleczna, ale może być gorzka)
  • 100 g masy marcepanowej
  • kakao


Wykonanie:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub w mikrofali i odstawiamy, aż delikatnie przestygnie.  Mascarpone ucieramy robotem tak, aby było odrobinę lżejsze. Dodajemy masę marcepanową (w kawałkach) i przez chwilę razem ucieramy.  Masa nie rozetrze się idealnie, ale nie szkodzi.  Nadal ucierając powoli wlewamy ostudzoną czekoladę.  Mieszamy, aż całość się idealnie połączy.  Gotową masę wstawiamy do lodówki na kilka godzin (u mnie stała przez noc).  Następnie odrywamy po odrobinie masy i formujemy kuleczki.  Obtaczamy je w kakao.


14.02.2014

Muffinki bananowo-kokosowe

Prawie czarne banany, a my zaraz wyjeżdżamy.  Część zużyta w omlecie, a część szybciutko w muffinkach.  Lekko zmodyfikowałam przepis Harriotta na ciasto marchewkowe.  Muszę przyznać, że połączenie bananów i kokosa jest intrygujące.  Autorem jednego ze zdjęć jest mój mąż.



Składniki:
  • 150 ml oleju słonecznikowego
  • 2 jajka
  • 100 g cukru muscovado
  • 250 g bananów (3 - 4 banany)
  • 75 g wiórków kokosowych
  • 50 g rodzynek
  • 75 g mąki pszennej razowej
  • 75 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia



Wykonanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.  Formę do muffinków wyłożyć papilotkami (tym razem użyłam formy o średnicy 8 cm - wyszło mi ok. 7- 8 muffinków).  Banany rozgniatamy widelcem.  Jajka, cukier i olej mieszamy.  Dodajemy banany i ponownie mieszamy.  Dodajemy wiórki kokosowe, mąki, proszek do pieczenia i rodzynki.  Mieszamy do połączenia składników.  Masę przekładamy do foremek i pieczemy do suchego patyczka. (moje większe formy piekłam ok. 30 minut)

13.02.2014

Warzywne chili

Uwielbiam tego typu dania.  Po pierwsze za smak, po drugie za czas przygotowania.  Przepis pochodzi z książki 15 minut w kuchni Jamiego Olivera, a książkę otworzyłam w ramach wspólnej zabawy z Edytą i Malwiną. Żeby było jasne, dania nie przygotowałam w kwadrans.  Nie da się, przynajmniej ja nie potrafię.  Jednak było szybko i smacznie, bardzo smacznie.
Dziewczyny dziękuję za kolejne już wspólne gotowanie.



Składniki:
  • 1 suszona papryczka chili
  • 1/2 świeżej czerwonej papryczki chili
  • 1 czerwona cebula
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1/2 łyżeczki kuminu
  • 1- 2 ząbki czosnku
  • 1 duży pęczek kolendry (użyłam mrożonej natki pietruszki)
  • 2 papryki w różnych kolorach
  • 1 puszka (400 g) ciecierzycy (lub ugotowana wcześniej)
  • 1 puszka (400 g) czarnej fasoli 
  • 700 g passaty
  • 250 g ugotowanego ryżu (u mnie naturalny)
  • oliwa


Wykonanie:
Świeżą i suszoną papryczkę chili, obraną i przekrojoną cebulę, wędzoną paprykę, kumin oraz czosnek przekładamy do malaksera i miksujemy razem z 2 łyżkami oliwy.  Przelewamy do garnka i dodajemy pokrojone w paski papryki, ciecierzycę, fasolę i passatę.  Doprawiamy solą i pieprzem.  Mieszamy i gotujemy początkowo pod przykryciem, pod koniec bez. Jeżeli używamy ugotowanego wcześniej ryżu, robimy dołek po środku chili.  Kładziemy do niego ryż, aby się zagrzał.  Chili podajemy z odrobiną jogurtu.

12.02.2014

Szarlotka bez pieczenia

Taką szarlotkę zrobiłam ostatnio z moją teściową.  Przygotowanie zajmuje dosłownie chwilę, szczególnie jeżeli wykorzystacie prażone jabłka ze słoika, te które robiliście jesienią.  Jeżeli ich nie macie, można je przygotować w kilkanaście minut.  Do tego deser ma taką zaletę, że można go przygotować w wersji bardziej dietetycznej (zamienniki po ukośnikach), a równie smacznej.  Nie podaję konkretnej ilości składników, bo te można dostosowywać do własnych upodobań.



Składniki:
  • jabłka prażone (np takie lub takie)
  • herbatniki / ciastka owsiane
  • śmietana kremówka / gęsty jogurt naturalny
  • gorzka czekolada
  • cukier


Wykonanie:
Ciasteczka rozgniatamy przy użyciu wałka, lub ewentualnie rozdrabniamy w malakserze.  Kremówką ubijamy z odrobiną cukru.  Jeżeli używamy jogurtu to tylko mieszamy go z odrobiną cukru.  Jabłka podgrzewamy. Do pucharków wykładamy na zmianę rozdrobnione ciastka, jabłka i bitą śmietanę lub jogurt.  Wierzch deseru posypujemy czekoladą.  Podajemy natychmiast.


11.02.2014

Sałatka z komosy ryżowej i jarmużu

Bardzo zdrowa, pożywna a zarazem smaczna sałatka.  W sam raz do zabrania do pracy.  Moją polałam sosem z oliwy, musztardy diżońskiej i syropu z agawy.  Wyszło idealnie.



Składniki:
  • 150 g ugotowanej quinoi / komosy ryżowej
  • 3 - 5 listków jarmużu
  • 1 mango


Wykonanie:
Jarmuż (bez gałązek) gotujemy przez około 3 minuty na parze.  Mango kroimy na kawałki.  Mieszamy komosę, ugotowany jarmuż i mango.  Możemy polać sosem.

10.02.2014

Pain au Levain z mąką pełnoziarnistą

Pisałam już tutaj kilka razy, że piekę głównie jeden chleb.  Ostatnio do pszenno - żytniego doszedł żytni, pełnoziarnisty.  Postanowiłam spróbować jeszcze jednego wypieku od mistrza Hamelmana, z dodatkiem mąki pełnoziarnistej.  Chleb wyszedł naprawdę pyszny, dość lekki pomimo dodatku pełnoziarnistej mąki.



Składniki:
Levain:
  • 1 szklanka (250 ml) mąki pszennej chlebowej (typ 650)
  • 1/8 szklanki mąki żytniej (typ 720)
  • 3/8 szklanki wody
  • 2 łyżki dokarmionego zakwasu żytniego

Ciasto właściwe:
  • 4,5 szklanki mąki pszennej chlebowej (typ 650)
  • 3/8 szklanki mąki żytniej (typ 720)
  • 1,5 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej (typ 2000)
  • 2 3/8 szklanki wody
  • 1 łyżka soli
  • Levain (minus 2 łyżki)


Wykonanie:

Wymieszaj wszystkie składniki levain, przykryj i odstaw w ciepłe miejsce na około 12 godzin.
Po 12 godzinach składniki ciasta właściwego poza solą i levain mieszamy w misce przy użyciu robota tylko aż ciasto będzie w miarę jednolite.  Sprawdzamy konsystencję i w miarę potrzeby dodajemy odrobinę więcej mąki lub wody. Wyrabiamy ciasto.  Przykrywamy ciasto w misce i odstawiamy do autolizy na około 20 do 60 minut.  Następnie posypujemy ciasto solą i kładziemy na wierzch levain porwany na małe kawałki.  Wyrabiamy ciasto na najniższej prędkości przez 1,5 - 2 minuty. Ciasto przykrywamy i odstawiamy na 2,5 godziny.  W międzyczasie składamy je dwukrotnie, co około 50 minut.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części.  Z każdej formujemy bochenek, przekładamy do kosza do wyrastania, przykrywamy i odstawiamy do wyrastania na 2 -2,5 godziny.  Chleby mogą też wyrastać w lodówce przez około 18 godzin.  Pieczemy w 220 stopniach przez 40-45 minut (w moim piekarniku wystarczyło 30 minut.  Pierwszy bochenek piekłam 40 minut i lekko się przypiekł.)


9.02.2014

Koktajl z jarmużu

Dopiero zapoznaję się z jarmużem, ale chyba już się polubiliśmy.  Zarówno w formie zupy jak i tego koktajlu bardzo mi posmakował. Chyba mogę nawet powiedzieć, że to jeden z lepszych smoothie, jakie piłam.  Idealny na drugie śniadanie.  Pomysł na połączenie jarmużu z mango podejrzałam u Eweliny.



Składniki:
  • 2 liście jarmużu (bez gałązek)
  • pół mango
  • 1 łyżka siemienia lnianego
  • pół jabłka
  • ok. 200 ml mleka

Wykonanie:
Mango i jabłko obieramy i kroimy na kawałki.  Do misy blendera wrzucamy wszystkie składniki i dokładnie miksujemy całość.  W razie potrzeby rozcieńczamy wodą, ale ja wolę wersję bardziej gęstą.  Przelewamy do szklanki i pijemy natychmiast.

8.02.2014

Tartaletki rybne

Tym daniem odniosłam wielki domowy sukces.  Nareszcie szpinak został nie tylko zaakceptowany, ale nawet posmakował.  Chyba się nie dziwię, bo tartaletki były idealne w smaku.  Wyraziste ciasto i szpinak oraz delikatna ryba.  Danie bierze udział w zabawie kulinarnej “Smakowita Pajda to kulinarna frajda!".


 

Składniki (na 2 tartaletki o śr. 12 cm):
  • 55 g mąki pszennej typ 500
  • 55 g mąki pszennej typ 2000
  • 60 g masła
  • 60 g Smakowitej Pajdy z ziołami
  • szczypta soli
  • 1 żółtko
  • masło do wysmarowania foremek

  • 2 płaty soli
  • 150 - 200 ml mleka
  • 100 g szpinaku
  • ząbek czosnku
  • sól, pieprz
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka Smakowitej Pajdy z ziołami
  • 1 kulka mozzarelli

Wykonanie:
Mąki przesiewamy na stolnicę.  Dodajemy szczyptę soli oraz zimne masło i Smakowitą Pajdę.  Siekamy tak, aby powstały małe grudki.  Dodajemy żółtko i szybko zagniatamy ciasto.  Zawijamy w folię i wkładamy na 20 minut do lodówki.  Następnie ciasto rozwałkowujemy i przekładamy do foremek wysmarowanych masłem.  Ciasto nakłuwamy widelcem. Na wierzch kładziemy papier do pieczenia i wysypujemy groch.  Wkładamy foremki na 10 minut do piekarnika nagrzanego do 190 stopni.
Szpinak myjemy.  Na patelni rozgrzewamy smalczyk i podsmażamy na nim przez około 2 minuty szpinak razem z rozgniecionym ząbkiem czosnku, solą i pieprzem. Zdejmujemy szpinak z patelni.  Wlewamy mleko, solimy i pieprzymy i dodajemy solę pokrojoną na kawałki.  Gotujemy kilka minut, aż ryba będzie miękka.  Ugotowaną rybę wyjmujemy z mleka.  Mleko zachowujemy.  W misce ubijamy delikatnie jajko i dodajemy ok. 80 - 100 ml mleka oraz mozzarellę pokrojoną w kawałki.
Wyjmujemy z piekarnika podpieczone spody.  Zdejmujemy papier razem z grochem.  Na spody wykładamy podduszony szpinak.  Następnie wykładamy rybę.  Zalewamy całość przygotowaną mieszanką mleczno - serowo - jajeczną.  Wkładamy tartaletki do piekarnika (200 stopni) i pieczemy około 20 minut, aż masa się zetnie.  Podajemy na ciepło, chociaż na zimno też były smaczne.

7.02.2014

Dip z awokado

Ostatnio jem sporo awokado.  Głównie w sałatkach, ale powstała też pasta, a teraz dip.  Może mieć różne konsystencje w zależności od tego jak mocno go zmiksujecie.  Dip jest idealny nie tylko do przegryzania z domowymi nachosami, ale też świetnie sprawdził się jako sos.  O tym już następnym razem.  Przepis pochodzi z tej strony



Składniki:
  • 2 awokado
  • ok. 125 ml soku z limonki ub cytryny
  • 1/3 filiżanki posiekanej natki pietruszki lub kolendry
  • 1 jalapeño
  • 3 ząbki czosnku
  • ok 80 ml oliwy
  • 1 łyżeczka kuminu
  • sól, pieprz

Wykonanie:
Awokado przeciąć na pół, wyjąć pestkę i miąższ.  Miąższ przełożyć do naczynia i zalać sokiem z cytryny.  Dodać przeciśnięty czosnek, pokrojoną papryczkę i pozostałe składniki.  Całość zmiksować.  Przechowywać w lodówce.


6.02.2014

Tortilla kukurydziana

Długo zastanawiałam się co powinnam przygotować na konkurs u Majanki.  Pomysł na tortille przyszedł mi do głowy zupełnie przypadkiem.  Miałam w planach przygotowanie tortilli kukurydzianych, a te ze smalcem są zdecydowanie najlepsze.  



 Składniki:
  • 1 szklanka mąki kukurydzianej
  • 1 szklanka mąki pszennej typ 500
  • pół łyżeczki soli
  • niepełna szklanka wody
  • 2 łyżki smalcu

Wykonanie:
Mąki, sól i smalec umieszczamy w misie robota lub na blacie.  Dodajemy stopniowo tyle wody aby powstało miękkie, elastyczne ciasto.  Przez chwilę wyrabiamy ciasto a następnie formujemy kulę.  Przykrywamy i odstawiamy na minimum pół godziny.  Odrywamy kawałki ciasta wielkości połowy pięści.  Na powierzchni delikatnie obsypanej mąką kukurydzianą rozwałkowujemy cienkie placki (Jeżeli placki będą zbyt grube, brzydko się usmażą, co mi się przydarzyło z jednym - widać to na drugim zdjęciu).  Smażymy na suchej patelni z dwóch stron do momentu, aż pojawią się brązowe plamki.  Usmażone placki kładziemy jeden na drugim i dokładnie przykrywamy ściereczką. Następnie wkładamy całość do woreczka.  Dzięki temu tortille będą miękkie.


 



5.02.2014

Sałatka z kurczakiem, boczkiem i awokado

Kolejne wspólne gotowanie z Edytą i Malwiną.  Tym razem sałatka z przepisu Nigelli z książki Kuchnia.  Niezwykle prosta w wykonaniu a zarazem przepyszna i aromatyczna. Schrupałam zamiast zupy i to było to :)  Do tego taka sałatka to wspaniały pomysł na wykorzystanie mięsa z rosołu.



Składniki:
  • 1 łyżeczka oliwy czosnkowej
  • 4 plastry boczku wędzonego
  • 1/2 główki sałaty lodowej (u mnie mieszanka sałat)
  • 225 g gotowanego mięsa z kurczaka
  • 2 nieduże awokado
  • 2 łyżeczki musztardy diżońskiej
  • 1 łyżka octu ryżowego
  • pieprz do smaku
  • odrobina oliwy lub oleju rzepakowego


Wykonanie:
Boczek kroimy na paski i podsmażamy na oliwie czosnkowej.  Kiedy będzie chrupiący zdejmujemy go z patelni i odkładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym.  Na patelnię z pozostałym tłuszczem (oczywiście zdejmujemy patelnię z ognia) dodajemy musztardę i mieszamy, aż powstanie ładny dressing.  W miarę potrzeby dodajemy ocet ryżowy (dodałam odrobinę)
Do miski przekładamy sałatę, część chrupiącego boczku, kawałki kurczaka oraz kawałki awokado.  Polewamy dressingiem i posypujemy pozostałym boczkiem.

4.02.2014

Chrupki czekoladowe

Dzisiaj wpis mojej córki.  W ostatni weekend przyniosła do kuchni książkę "Cukiernia pod Pierożkiem z Wiśniami" oraz tabliczkę czekolady i oznajmiła: Chcę zrobić te chrupki.  Wyciągnęłyśmy potrzebne przyrządy i zabrała się do pracy.  Sama od początku do końca. 



Składniki:
  • 1 tabliczka czekolady (u nas mleczna)
  • 5 - 7 łyżek płatków kukurydzianych

Wykonanie:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub kuchence mikrofalowej.  Dodajemy po 1 łyżce płatków kukurydzianych i mieszamy.  Dodajemy tyle płatków, aby powstała w miarę gęsta masa.  Gotową masę przekładamy do foremek i odstawiamy do schłodzenia.  Nasze stały w lodówce.


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...