Od kilku lat w mojej pracy organizowany jest kiermasz charytatywny. Od początku staram się włączać przygotowując jakieś pierniczki. W tym roku, tak jak i w ubiegłym, przygotowałam piernikowe świeczniki. Świeczniki nie byle jakie, bo zrobione z przepisu, który dostałam od Magdy ze Słodkie Cuda. Magda, którą znam już 11 lat, robi prawdziwe piernikowe cuda. Jeżeli jesteście z Trójmiasta, to zajrzyjcie do jej sklepiku, albo do Riwiery, gdzie teraz ma swoje stoisko.
Pierniczki oczywiście wędrują do Korzennego Tygodnia i na 10 Festiwal Pierniczków.
Składniki:
- 250 g miodu
- 250 g masła
- 150 g cukru
- 1 jajko
- 3 łyżki przyprawy do piernika
- 600g mąki pszennej typ 650
- 1 łyżeczka sody
- 20 g kakao
Wykonanie:
W garnku podgrzać miód, masło, przyprawę i cukier. Podgrzewać cały czas mieszając, aż wszystko ładnie się połączy. Masę przestudzić i do lekko chłodnej dodać jajko. Do misy robota przesiać mąkę, sodę i kakao. Dolać masę miodowo - jajeczną i wyrobić ciasto. Dość miękkie ciasto przełożyć na folię lub do miski, przykryć i włożyć na dobę do lodówki. (moje stało tylko 12 godzin, ale to wystarczyło). Ciasto wyjąć i ocieplić. Rozwałkowywać na lekko omączonej powierzchni. Wycinać kształty i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec partiami w 180 stopniach przez 10 minut. Pierniczki po wyjęciu z piekarnika będą miękkie, dlatego warto zostawić je na kilka minut na blaszce, ale szybko stwardnieją. Przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia.
Pierniczki można też posmarować glazurą z 1 całego jajka wymieszanego z odrobiną mleka. Tak posmarowane pierniczki należy ponownie wstawić do piekarnika nagrzanego do 70 stopni i wysuszyć (5 d0 10 minut, w zależności jak bardzo je "zmoczymy" glazurą). Pierniczki można następnie polukrować.
Piekne są te pierniczki Karolinko ! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie, świątecznie u Ciebie.
Całuski :*
Ps. Nawet nie wiedziałam,że przeszłaś na blogspot.. ja to mam tyły...
Madziu w wakacje już, ale nigdzie głośno nie ogłaszałam. Dopiero niedawno wszystkie posty przeniosłam tutaj
UsuńMadziu w wakacje już, ale nigdzie głośno nie ogłaszałam. Dopiero niedawno wszystkie posty przeniosłam tutaj
Usuńfajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńIza od kilku lat takie robię. Jak znalazł na świąteczny stół
UsuńIza od kilku lat takie robię. Jak znalazł na świąteczny stół
Usuń... PIERNIKOWE GWIAZDKI.... uroczo rozświetlone.......
OdpowiedzUsuń... korzennym zapachem rozmarzone.........................
... migoczące światełkiem drgającym na ścianie.........
... przypominają od dawien dawna.............................
... dzieciństwo zapomniane........................................
Ursa, Kpd. :-)
Karolciu przepiękne są te piernikowe świeczniki .... a jeszcze można je zjeśc:). Nic, tylko kupowac:)
OdpowiedzUsuńPierniczki są super, dodatkowo mogą służyć jako ozdóbki ;)
OdpowiedzUsuńSuper pierniki, podobają mi się pewnie smaczne bardzo taki festiwal pierników to bardzo fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam tak starannie wykonanych pierników. Aż szkoda byłoby mi je jeść :D
OdpowiedzUsuńGdybym nie wiedziała że to pierniki to powiedziałabym że masz ładne dekoracje na stole :D
OdpowiedzUsuńTakie pierniczki są najsmaczniejsze. Nic z nimi nie może się równać, to taki smak tradycji dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńAhh te święta.. dobry przepis na pierniczki. Kiedyś go próbowałam a dziś właśnie po niego wróciłam. Bardzo polecam ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam te same pierniki tylko w innych dekoracjach na wielkanoc. Zrobiły szał :D
OdpowiedzUsuń