Dwa lata temu zobaczyłam ją u Małgosi.
Zauroczyła mnie, ale jej nie zrobiłam - szparagi były nie do dostania
na moim bazarku. Rok temu zupełnie o niej zapomniałam. Na szczęście w
tym roku bardzo podobną zrobiła Beatka. Ponieważ miałam wszystkie składniki wykonałam natychmiast łącząc obydwa przepisy.
Składniki:
* opakowanie mrożonego ciasta francuskiego
* 21 szparagów
* ok. 9 pomidorków koktajlowych (dałam zwykłe pomidory)
* 4 łyżki jogurtu greckiego
* 2 łyżki startego parmezanu
* świeżo mielony pieprz
* świeże listki tymianku
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 220 st.C. Szparagi umyć, odłamać zdrewniałe końcówki. Przed pieczeniem podgotować je przez chwilę na parze.
Ciasto podzielić na porcje (używałam ciasta w płatach, więc jeden płat był jedną porcją). Końcem noża naciąć delikatnie ciasto ok. 1- 2 cm od brzegu. Trzeba przy tym uważać, by nie przeciąć ciasta na wylot. Jogurt wymieszać z parmezanem, rozsmarować na prostokącie, który powstał po nacięciu. Pomidorki pokroić w plastry, ułożyć na masie jogurtowej, a na nich ułożyć szparagi i listki tymianku. Przed włożeniem do piekarnika skropić oliwą. Piec ok. 20 minut. Przed podaniem doprawić świeżo mielonym pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.