Miałam
już dość przygotowywania przetworów, a wiśnie nadal leżały prawie
nietknięte. Przeszukałam dodatek o przetworach do "naj" z sierpnia
2007. Tam znalazłam ten przepis. Ucieszyłam się strasznie, bo nawet
drylować nie trzeba. Zrobiłam, a potem natknęłam się na przepis Bei. No i już nie wiem. Trzeba drylować, czy też nie? Wiśnie mają służyć jako dekoracja do ciast zimą.
Składniki:
- 250 g wiśni
- 200 g cukru
- 100 ml rumu
Wykonanie:
Wiśnie
myjemy i osuszamy na sicie. Wsypujemy do słoja i zasypujemy cukrem.
Następnie wlewamy rum. Słoik zawiązujemy gazą. Na drugi dzień dodajemy
rum tak, aby przykryć owoce. Zakręcamy zakrętką i odstawiamy w ciemne
miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.