Kolejna
granola, tym razem z innym sokiem niż zazwyczaj. Nazwałam ją
gruszkową, ale przyznam, że smak gruszki nie jest wyczuwalny. Nazwa
raczej po to, by odróżnić ją od innych na blogu. Niemniej jednak smak
jak zwykle wspaniały. Uwielbiam takie śniadania i już.
Składniki:
- 400 g płatków owsianych
- 30 g poppingu z amarntusa (opcjonalnie)
- 150 sezamu (u mnie niełuskany)
- 100 g wiórków kokosowych
- 1/4 łyżeczki soli morskiej
- 2 łyżki miodu gryczanego
- 2 łyżki oleju
- 200 ml soku z gruszki (z 2 większych gruszek)
- 100 g orzechów włoskich
Wykonanie:
Gruszki przeciskamy w sokowirówce. Orzechy siekamy na mniejsze kawałki. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Wykładamy na blachę (taką dużą piekarnikową). Pieczemy w 170 stopniach przez 40 minut. Mieszamy 2 - 3 razy. Możemy też piec 20 minut, wystudzić i piec przez kolejnych 20 minut. Granolę studzimy w uchylonym piekarniku. Ostudzoną przekładamy do słoików.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.