Uzależniłam
się od domowej granoli. Jak tylko kończy się jeden słoik, pojawia się
następny (no dobrze, robię 2 od razu). Zawszę robię z tych składników,
które akurat są w domu i zawsze smak idealny. Tym razem, zupełnie przez
przypadek, odkryłam sposób na zrobienie super chrupiącej granoli.
Ponieważ w międzyczasie urósł mi chleb, musiałam wyjąc granolę z
piekarnika po 20 minutach. Dopiekłam ją potem ponownie. To było to.
Składniki:
- 450 g płatków owsianych
- 150 g ziaren słonecznika
- 150 g posiekanych orzechów laskowych
- 100 g pestek dyni
- 160 g sezamu
- 1 łyżeczka suszonego imbiru
- 1/2 łyżeczki mielonych goździków
- 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 łyżki miodu
- 150 ml soku z jabłek
- 2 łyżki oleju
Wykonanie:
Wszystkie
suche składniki i przyprawy mieszamy dokładnie. Dodajemy miód, sok i
olej, dokładnie mieszamy. Wykładamy na blachę wyłożoną papierem do
pieczenia i pieczemy około 40 minut w 170 stopniach (aby uzyskać
bardziej chrupiącą granolę polecam piec 20 minut, przestudzić i piec
kolejnych 20). Mieszamy 2 -3 razy w trakcie pieczenia. Kiedy granola
ostygnie przekładamy do szczelnego słoja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.