Pojawiła się ostatnio naszych
księgarniach polska wersja książki niezwykłej blogerki Katie z What
Katie Ate. Niestety książki jeszcze nie mam, ale widziałam kilka
przepisów. Wiem już, że książka prędzej czy później pojawi się w moim
zbiorze. Na razie powstało pierwsze ciasto, najzwyklejszy ucieraniec z
jabłkami. Dodatek cynamonu do ciasta i do posypki jest rewelacyjny.
Ciasta powstało na kolejną edycję Lubelskiego Kociołka, tym razem
jabłkową. Ciekawe co ciekawego wymyśliły dzisiaj dziewczyny. Zajrzyjcie
do nich koniecznie.
Edyta , Marta , Ola , Wiosenka, Martyna , Siostry Zalewskie , Małgośka , Bro Jo , Miętowa Kuchnia
Składniki:
- 185 g masła w temperaturze pokojowej
- 125 g cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 250 g mąki
- 3 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół szklanki mleka
- 4 jabłka
- 1 łyżka cukru
- ½ łyżeczki cynamonu
- Kilka łyżek dżemu ( oryginalne morelowy, ja dałam dyniowy)
Wykonanie:
Tortownicę
24 cm wyłożyć na dnie papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 180
stopni (w oryginale 160). Ciasto utrzeć z cukrem i cynamonem na puszystą
masę. Dodawać po jednym jajku nie przerywają ucierania. Do utartej masy
przesiać mąkę z proszkiem i wlać mleko. Wymieszać ciasto. Gotowe ciasto
przelać do przygotowanej formy.
Jabłka
obrać, przekroić na pół i wyciąć gniazda nasienne. Ostrożnie ponacinać
połówki od zewnętrznej strony. Ułożyć na cieście nacięciami do góry.
Posypać cukrem i cynamonem. Wstawić do pieczenia na około 50 minut.
Wyjąć z piekarnika i posmarować dżemem. Ponownie wstawić do pieczenia na
około 10 minut. Sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest upieczone. Moje
piekło się nieco dłużej niż godzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.